Ja dostałam dość marne sadzonki z gołym korzeniem, ale pozory mylą-świetnie kwitnie tworząc bukiety,dluuuugo trzyma kwiaty. Kolor jest hmmm jasnokoralowy taki, przyjemny w każdym razie. Nie pachnie, ale mi to nie przeszkadza
MoŻe kiedyś przesuniesz ogrodzenie " chociaż mam lepszy pomysł! Zrób furtkę, takie tajemne przejście do drugiego "pomieszczenia" w ogrodzie :h
Pięknie ją opisałaś,chyba będzie to moja kolejna ulubienica właśnie z doświadczenia już wiem,że róże mają silną wolę życia, więc cierpliwie poczekam póki co są to dwa łyse badylki, ale korzenie są ok.
Wiesz,że mi świecznicę zaczęło przypalać liście popalone, przesadziłam, więc w jeszcze bardziej cieniste miejsce, porządnie podlałam i zobaczymy. Musiałam darń pod nią ściągać, a przy okazji przesadziłam róże Old port, którą całkowicie mi red baron zasłonił i doszłam do wniosku,że pociągnę najdłuższą rabate pod sam kojec psa co za tym idzie mam nowe miejsca na sadzenie roślin tylko jeszcze nie wiem jakich, muszę sprawę dobrze przemyśleć to miejsce na wagę złota
U nas dzisiaj pochmurnie, ale nadal bez deszczu jak już wspomniałam Kasi musiałam przesadzić swoją zakupioną niedawno świecznicę w bardziej cieniste miejsce zaczęło mi ją przypalać, tak teraz wygląda
A tutaj rabatę chcę pociągnąć do samego końca, tam gdzie jest dziura stał w lecie basen, obecnie trawa posiana i na pewno w następnym roku powstanie już specjalne na niego miejsce.
A takie pędy wypuściła róża charles austin
I róża Pink Cloudy dałam jej ostatnią szansę w tym roku no to się postarała i nie będzie w tym miejscu giardiny
W domu też już zrobiło się jesiennie eh ale serce mi krwawiło gdy ścinałam kwiaty hortensji
A z wieści nie ogrodowych Wiktoria od wczoraj ma biegunkę, byłam dzisiaj z nią u lekarza dostała leki i oby tylko pomogły i nie zakończyło się szpitalem