Paulinka czytam wybiórczo. Ty nie czekaj tylko zabieraj dzieci i pędem do lekarza. Wirus tak postępuje, że może zadusić. Koniecznie musi lekarz zobaczyć i przepisać leki.
Życzę zdrowia.

Dziewczyny nurofen i ibufen zawierają tą samą substancję ibuprofenum nie powinno się stosować jednocześnie bo można przedawkować.
Naprzemiennie można stosować leki zawierające ibuprofen i paracetamol bo to leki z dwu różnych grup.
Pamiętajcie też, że paracetamol nie ma właściwości przeciwzapalnych tylko przeciwbólowo -przeciwgorączkowe i zbija gorączkę, która nie przekracza 38 st z wyższą sobie słabo radzi, ibuprofen- czyli nurofen ,ibufen ,ibum- ma dodatkowo działanie przeciwzapalne i zbija wyższą gorączkę, na bardzo wysoką gorączkę pomaga pyralgina, ale ona jest bardziej toksyczna dla organizmu. Antybiotyki działają tylko na bakterie, a na wirusa nie i bardzo osłabiają odporność

Moja miała to samo tylko gorączki nie było. Migdały były w bąblach jak poparzone. Lekarz obejrzał i powiedział, że to nie angina, że coś zjadła ostrego, albo czymś podrażnione. Później przyznała się, że z koleżanką gazowały fantę i robiły zawody, kto pierwszy wypije ot, pomysłowość
koleżance nic a moja tydzień się męczyła.

Zdrówka życzę dla dzieciaczków, jak wysoka gorączka to nie ma żartów

Paulinko, jak se przypomnę co ja w takich momentach przeżywałam , to aż mi się coś robi, będzie dobrze

Ja stosuje paracetamol w czopku, jeżeli nie pomaga za pół godziny podaje ibum forte. Właśnie o tym słyszałam że powinno się podawać naprzemiennie. Sylwio czy Ty jesteś Lekarzem? Masz bardzo dużą wiedzę

Paulinko nie jestem lekarzem, ale z wykształcenia chemikiem, więc wiem o czym piszę. A dzieci masakrycznie mi chorowały jak były małe stąd doświadczenie i wiedza zdobyta na własnej skórze, teraz chłopaki już duże 16 i 13 lat. co ja się z nimi po lekarzach ujeździłam to najgorszemu wrogowi nie życzę.

Paracetamol najwcześniej działa po ok godzinie i nie zbija niestety wysokich gorączek

Przy anginie ropnej dobrze jest jeszcze gardziołko wypędzlować płynem Lugola do kupienia w aptece. Owijasz dokładnie koniec ołówka -tylko ten nie zastrugany watką maczasz w płynie i delikatnie dotykasz migdałków raz dziennie- ciężko przy małym dziecku bo musi buzię otworzyć i język wystawić - całą operację trzeba szybko przeprowadzać bo dzieci maja odruch wymiotny, a nie o to chodzi. Lugol jest na bazie jodu i dobrze odkaża. To tak na przyszłość jak trochę podrosną. Świetnie robi też roztwór azulanu do płukania gardła to tak dla Ciebie gdyby Cię nie daj Boże oblazło od dzieciaków

Paulinko trzymajcie się dzielnie, nie ma nic gorszego jak choroba u dzieci.