Paulinko.
Dlaczego tak długo nie zaglądasz do naszej wspólnoty ,,Ogrodowiskowej"?
Co tam u Ciebie słychać w przedświątecznym czasie?
Mężulek pomył już okna?
Dywany wytrzepał?
Choinkę obsadził?
Ja dzięki weekendowi mam już to wszystko za sobą...i jeszcze ciut więcej.

W Wigilię zrobię jeszcze karpika w galarecie, ugotuję kompot z suszu i po przystrojeniu choinki będę mógł wreszcie spokojnie usiąść ze swoją ferajną do stołu.
Pozdrawiam i życzę milutkich Świąt w ciepłej rodzinnej atmosferze.