Dzisiaj rano obudziłam się i spojrzałam do ogrodu Ani " ogród z rzeźba " nie wytrzymałam i zamówiłam sobie 3 krzaczki róży ' Lavender Ice' bardzo podoba mi się ten kolor i fajnie, że jest to niska róża. Od samego rana mecze się ze ściąganiem darni ( odcisk na ręce już jest) i szykowaniem im miejsca, postanowiłam zrobić kolejna różankę, tym razem obok skrzyń warzywnych, rabata będzie w kształcie koła i będzie nie duża, planuje tam dać tylko drzewko na pniu, Lavender Ice i obwódke tylko zastanawiam się z czego? Traw? Szałwi? A może przetacznika?
Paulinka Lavender Ice piękne róże, ale z tego co się orientowałam to kiepsko rosną. Dużo czasu potrzeba zanim zbudują krzaczek. Mimo to też się zastanawiam czy ich nie kupić jak miejsce znajdę.
Gdzie zamawiałaś?
Paulinka Lavender Ice piękne róże, ale z tego co się orientowałam to kiepsko rosną. Dużo czasu potrzeba zanim zbudują krzaczek. Mimo to też się zastanawiam czy ich nie kupić jak miejsce znajdę.
Zastanawiam się też nad Lavender Flower Circus ma dużo bardziej wyraźny kolor.
Madżenka je ma i często pokazuje różnice.
Gdzie zamawiałaś?
Zastanów się też nad Novalis 80 cm do 1 metra. Kupiłam ją wiosną.
Może stworzysz rabatę z nimi wszystkimi tzn.zimnymi kolorami tak jak u Madżenki. Madżenka piękną ma tą rabatę. Gdybym tylko ja miała miejsce w ogrodzie
Mirelka zamawiałam w floribunda, dlatego właśnie wzięłam 3 krzaczki, żeby efekt jako taki był novalis też mam na liście jak ja wcisne tam jeszcze to najwyżej dołożę to nie będzie jakaś mega wielka różanka, bo miejsca juz tez mam mało, bardziej w formie wysepki a jak myślisz z czym ja zestawić? Chodzi mi po głowie różowa szałwia, chociaż sesleria jesienna też jest piękna, ale ja już mam gdzie indziej.
Paulinka, ależ przepięknie. No musiałam zacytować, nie mogłam się powstrzymać. Ta różyczka jest prześliczna, aż mi się jej zachciało. A dopiero co wydałam sąsiadce żółte róże (ale nie takie słodkie jak Twoje). Czy one długi i obficie kwitną? A przy okazji zamiast pracować nadrobiłam zaległości u Ciebie i powzdychałam sobie troszkę do Twoich innych różyczek. I w ogóle fajne widoczki u Ciebie, jest na czym oko zawiesić.
Co do LI to widzę, że zakup impulsywny po całości się u Ciebie włączył. Mam nadzieję, że nie będziesz rozczarowana. Ja mam ją podsadzoną molinią variegata, mogłabym też zaproponować niższą niż klasyczna Carex montana Raureif (u mnie jest na wczorajszych fotkach). To naprawdę śliczna trawka. Przezimowała u mnie zadołowana w doniczkach, wiosną dosyć szybko rusza, bezproblemowa w zimowaniu u nas, tworzy u mnie już naprawdę ładne kępki. Jak na razie mogę ją szczerze polecić i chyba wielkością byłyby akuratne do Lavender Ice.
Co do Novalis, to co prawda mam ją też drugi rok dopiero, ale wypuściła pędy na ok. 100 cm. Czytałam, że potrafi nawet na 1,5 m się wyciągnąć. Często te katalogowe opisy i rzeczywistość się mijają.
Aniu dziękuję w imieniu różyczki to yellow fairy, powiem Ci, że nie mam w całym ogrodzie tak pięknie kwitnącej róży, jest niska, bo ok 40 cm, a ma ogromną ilość kwiatów, które w dodatku bardzo długo się utrzymują,nawet jak przekwitna nie widać ich, bo co chwile otwierają się kolejne i kolejne...jeżeli lubisz żółty kolor w ogrodzie polecam
A co do LI właśnie zastanawiam się nad szałwią lub trawkami, ale bardziej przekonują mnie trawy pewnie dlatego,że większość róż nie zgrala mi się z kwitnieniem szałwi i tak szałwia już przekwita, a róże dopiero zaczynają przynajmniej większość Montana bardzo ładna faktycznie, tylko gdzie ja ją dostanę? Masz może jakieś namiary na nia?
No niestety montany nawet te normalne zielone są trudne do zdobycia. Moją Raureif kupiłam stacjonarnie w ubiegłym roku w centrum ogrodniczym. Wcześniej nawet nie wiedziałam, że jest taka odmiana. Myślałam, że montana to tylko taka zielona jest. Mam obie i obie bardzo mi się podobają.
Ale może jakaś niska kostrzewa do niej? Z niebieskim odcieniem też by się ładnie zgrała.