Rysiu, zdecydowanie nie powinnam oglądać Twojego ogrodu, bo tylko powiększam grono zakompleksionych... I zaraz próbuję się pocieszyć, że na moich piachach nigdy nic nie urośnie tak pięknie, jak na Twojej ciężkiej glebie. Ale trzeba mieć duszę artysty, żeby to wszystko tak przepięknie urządzić. Próbuję się dopatrzyć jakiegoś, choćby maluśkiego niedociągnięcia - może trawka krzywo rosnąca, albo listek wystający nie w tę stronę, co trzeba... No nie ma W każdym zakątku taka elegancja, że dech zatyka... Niech mnie ktoś ratuje, bo omdlewam z zachwytu..........................

mira napisał(a)

elegancja, elagancja i porządeczek

a tak przy okazji - kiedy tniesz wrzośce - te nowe w tym roku kupione tniesz czy im odpuszczasz

pozdrawiam

Wrzośce tnę po przekwitnięciu, przeważnie w kwietniu a te nowe dopiero teraz bo bardzo długo miały pąki a przyrosty teraz ruszają. Poprzez cięcie zagęszczają się i ładniej wyglądają Również pozdrawiam.

Aniu asc i Elu Elfik b. przepraszam, że tak dokuczam ale nie jest moim celem kogokolwiek wprowadzać w kompleksy, wręcz przeciwnie to ja się od was uczę i podziwiam Wasze ogrody. Mam taką "wadę", że lubię porządek, dokładność i dobrze mi z tym. Pięknie pozdrawiam

Sebek napisał(a)

Jak zwykle idealnie - a ja mam pytanie kiedy je tniesz? Bo same takie na pewno nie rosną

Azalie japońskie można ciąć delikatnie po przekwitnięciu

Rysiu, wpadam do Twojej bajki i serdecznie pozdrawiam - jest pięknie

Danusiu bardzo dziękuję A co słychać u Ciebie ? Również pozdrawiam.

Richie napisał(a)

Kolory dominują i zachwycają...

Oj zachwycają, zachwycają........ i to jak

Robótki ręczne w Wysowej, cięcie tawułek...

Wooow...... też tak kcem

Balsam na oczy Richie .
Tak się wymęczyłam łopatą,że jak widzę cię w tym słońcu z tymi wymuskanymi tawułkami to czuję ulgę po całym dniu
Jak zwykle wszystko perfekcyjne
Pozdrawiam