zbigniew_gazda napisał(a)

Arystokracja ogrodowa Rysiu przecudnej urody !!! A tawułkami to pewnie wszyscy jesteśmy zarażeni . Masz przyrząd do cięcia czy oko takie dobre? Wszystkie kulki jednakowe . A napisz proszę tak z praktycznego punktu widzenia. Jak przyciąłeś teraz tawułki to jak długo pozostają ładnymi kulkami i kiedy trzeba wykonać następne cięcie.? Pozdrawiam.

Bardzo dziękuję Zbyszku. Przyrządu do cięcia nie mam tylko nożyce, robię to na oko ale czy takie dobre to nie wiem. Ja tnę 2-3 razy w sezonie w zależności od przyrostów a ostatnie we wrześniu. Również pozdrawiam

Rysiu, dziękuję za radę W takim razie moje maluchy-tawuły w czerwcu pierwszy raz odwiedzą fryzjera

Rysiu, misterna robota, podziwiam i gratuluję. Ja szukałam różnych metod na "śmieci" po cięciu, ale widzę u Ciebie, że jednak jakiś materiał, czy worek dookoła i nożyce tylko. Przygotowanie do pracy jednak naprawdę bardzo ważne jest.

No to ja tez za 3 lata będę mieć takie kulki z tawuł

PIĘĘĘKNE !!!!

a jak to dokładnie odmiana? Sorki, może już było ale nie doczytałam...

Moje muszą też do fryzjera Ale u mnie fryzjer do niczego.....

Ryszardzie a te tawułki ściąłes, one nie beda juz kwitly? Ja swoje cielam na wiosne ledwo ruszyly, teraz sa zupelnie nieforemne bo maja dlugie "tyczki" z pąkami na końcach... stwierdzilam ze zetne jak przekwitna..
pozdrawiam!

PS co sie dzieje z tym tłem cisowym - schną te wielkie cisy w warszawy? Przepraszam moze juz odpisywales, ale przeoczylam...

Ogród wodny i jego okolice

Żurawki rarytaski rosną tylko na bardzo bogatych posesjach ))))))))))))))))
Czy tam w dali to citronell ???

Żurawki rosną tam gdzie je posadzimy i także u Ciebie a żółte to Citronell

Właśnie mam jedną ,darowaną i kiepsko z nią Czytałam na bieżąco narzekania na tę odmianę .I jak zobaczyłam u ciebie Richie i u Danusi to tylko jedna myśl mi do głowy przyszła ))))))))))))