Piękna zima, ale te -13 to juz sporo, jak na dzień nie słyszałam chyba do tej pory nazwy, hortensje miękkowłose. Mam nadzieję, że synek juz lepiej, a Tobie i całej rodzince powodzenia w 2017, niech się darzy
Aganiu przylecialam od Mirki pinokiowej napisz proszę gdzie znajde fotki tej rabaty o której u niej piszesz z kulkami i różami okrywowymi?
w wolnej chwili muszę zapoznać się z Twoim wątkiem!
Irenko dziękuję, liczę na to, że w tym roku przeżyję piękne chwile, mam nadzieję, że młodzi/syn/ w końcu w szczęśliwym finale staną na ślubnym kobiercu, a my ruszymy z remontem w pełnym galopie
Ja mam hortensje kosmate...asperki, pomyliłam z miękkowłosą, która też występuje ale ta druga nazwa zostala mi w głowie
Mam mało czasu dostępu do archiwalnych zdjęć i kompa, ale znalazłam dzięki przychylności syna...parę chwil...czyli kilka
wiosennych fotek z tulipanami...mało focę przedogródek, bo cenzura trzyma
Kwiecień 2016, to ta rabata po lewej, stożki bukszpanowe też posadziłam
Agatko ,ja przeczytałam jaki syn miał wypadek zamarłam, córy koleżanka w wakacje między 5 a 6 klasą ,też na rowerze ,ledwo uszła z życiem 3 tygodnie intensywna terapia ,w szpitalu 3 mc ,kierownica wbiła jej się w wątrobę ,do szkoły wróciła w drugim półroczu ,byłam w szoku ,a moja córa się poryczała jak się dowiedziała .Dobrze że u was tylko ręka .
Jezu kolejne wesele masz w domu ,znów wydatki ,muszę zacząć kasę chyba zbierać hi hi hi .pozdrawiam
ps.zimę mamy cudną ,moi korzystają ,jutro kolejny wyjazd narciarski mają do Kluszkowców .
Renatko jak to dobrze, że wszystko ma swój dobry finał ja już o złym nie mysle tylko o pozytywach...śniegu życzę na nartach i fajnej zabawy dzieciakom...a my jeszcze w styczniu poznamy przyszłych teściów syna