O rany...odważnaś kobieto do takiej zimnej wody wchodzić...na samą myśl mnie telepie...
A sklepik super,jak ja lubię takie gadżetyA sweterek na taką poszeweczkę mam już ze dwa lata naszykowany do pocięciaale zanim się za nią zabiorę to znów wiosna i lato się zaczyna ...może w tym roku się uda...Chyba że zimy w ogóle nie będzie

Aganiu kloniki zachwycają piękno dają w ogrodzie szalejesz Kochana jak mors w ogrodzie wielki szacun - podziwiam osoby które tak się hartują ale Masz Kwiaciarnie - o ja - ciężko opuścić takie miejsce. Jadąc w delegację do Krasiejowa zawsze zajezdzamy z dziewczynami do Ozimka tam jest centrum ogrodnicze Pracuś - cuuudeńka tam mają
Buziaki Kochana.

Takie sklepiki chyba wszyscy lubimy. Kupił - nie kupił ale ile się napatrzyyyyymy

A do zabawy w morsa dobrze się ubieraj

Agatko, przyleciałam na kolorową jesień do Ciebie, pięknie, jak zawsze zresztą!

Taki sklepik, takie lampy, takie doniczki....ach...