Kasiu, ja ciągle tak mam, jak coś zrobię to mi się podoba, bo czuję po sobie zmęczenie i to, że coś się dzieje, że się zmienia w ogrodzie, to sprawia mi dużo radości, ale okazuje się po jakimś czasie, że to nie miało tak wyglądać i zabawa na nowo się zaczyna, najtrudniej mam z bylinówką, tam wiele się dzieje i mam wiele wątpliwości, ciągle szukam tego czegoś i tego czegoś jej brakuje,jest tylko ten mój chaos
Na tej rabacie jestem zadowolona z efektu jest dopełnienie subtelne z różyczką ...jedna roślina podkreśla urodę tej drugiej.....tak lubię
Ta rabata poza wrzosami miała być wypełniona kolorem biało - niebieskim
i tak wyszło.....znowu do zmiany i kombinuje już nowe nasadzenia, brakuje mi pomysłów na kolorek blue, może macie jakieś pomysły
Musimy wyjść z tego Ewa... mam nadzieję, że skończyłaś walkę z wszelkimi plagami..trzymaj się... ja też nie tracę silnej woli, jakoś siły do pracy powoli wracają, pozyskaliśmy kilka fajnych narzędzi do ogrodu, żywopłoty super przycięte, świerki też mają skrócone przewodniki...fiskarsowa żyrafa się sprawdziła i nożyce boscha do żywopłotu też są super
Walczymy teraz z ognikami wykrzewiamy je, już nigdy żadnego ognika nie kupię, nie skuszę się więcej na te cudowne owocki
Tak wyglądały nasze zmagania...eMa raczej
miały prawie 3x3m, były dwa, całe wrzosowisko mi zarosły, już po nich
Kurczę a mi szkoda tych ogników. Jakby u mnie łaskawie nie przemarzały i owocowały to dałabym im te 3x3.
Wiem, wiem- teraz jestem spragniona krzaczorów, a jak już wszystko urośnie będę ciąć i karczować.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Aguś dobrze że już lepiej z kręgosłupem Emuś się spisał na cacy z tym karczowaniem, kawał roboty Kamyk pięknie oprawiony Buziolki No i pozdrawienia dla dzielnego karczownika