Agania ja wlaściwie nie wiem co ci radzić... Ja podobńie jak AnaArt sadzę tulipany intuicyjnie. Jedyna zasada jakiej się trzymam to tonacja kolorystyczna. Wszystkie muszą ze sobą wspólgrać i obok siebie sadzę minimum 30-50 szt tego samego gatunku. To powoduje, źe co roku mogę dosaadzać kolejne i do siebie pasują. Sadzę zwykle w łukach, półkolach. Nie stosuję sadzarki bo wszytskie się u mnie łamią w korzeniach starszych roślin. Uźylwam "pikownika" tam gdzie nie daję rady wykopać dołka. Kopię szerszy płytki (10 cm) dołek , układam cebulki obok siebie, zadypuję ziemią, gdy nadchodzą przymrozki dosypuję 5-10 cm kory i rasną... Nigdy się nie zastanawialam nad tulipanami. Kupuję wszytskie chciejstaw a, ktore mi sie podobają, sadzę i tuicyjnie. I wiesz co? Po zimie kaźda kompozycja, nawet kiczowana nie tylko cieszy ale i sie podoba


Ja lubie misz masz cebulowy, Ana sadzi w łany ten sam gatunek. Zdecyduj co ci się podoba.
Tulipany pasują do kaźdego stylu ogrodu.
Ps. Rok temu poróciłam do hiacyntów.... I muszę być za czymś posadzone bo się kladą. Bez łanow ( tutaj musisz kupiwać min 200-500szt) krokusów i szafirków nie ma wiosny a narcyzy sadzę wyłacznie biale.
Ot cala moja wiedza cebulowa