Mają cały czas robotę, żabie macierzyństwo...musimy im dolać wody, bo jeden skrzek posadziły w donicy dość niefortunnie, ale czuwam
Tutaj miała powstać magnoliowa aleja, teraz jest tak...czyli nijak
Agatko.
Znam Twój cały wątek ogrodowy i bardzo przyjemnie mi jest do niego powracać. Chciałem Ci już dawno napisać o tym, że cenię sobie Twoją ogrodniczą mądrość. Wszystko co robisz i opisujesz jest działaniem rozważnym i przemyślanym. Na podstawie Twojej wiedzy i doświadczenia inne osoby mogą śmiało zacząć zakładać własne ogrody. Pomimo tego, że wszyscy tu jesteśmy tylko ogrodnikami-amatorami, to ten wątek prowadzony jest wzorowo i warty naśladowania przez innych.
Takie jest moje własne odczucie i za to Ci dziękuję.
Pozdrawiam.
Waldek, dziękuję Ci za tak miłe słowa...staram się jak najmniej ingerować w naturę, cieszę się, że w ogrodzie pojawiają się ptaki, są jeże, jaszczurki zwińki, młode zaskrońce, udomowione Kosy, a w stawikach jest to co powinno....żabie gody, rozkwit lilii wodnych i walki ważek....próbuję stworzyć środowisko dla kaczeńców....nawet szerzenie mam w domu,
ale to już jest problem
Motyle i pszczoły cieszą mnie o każdej porze dnia....będziemy wertykulować trawnik w sobotę, czy trawnik powinnam wcześniej skosić?
Aga, mam prośbę. Podpisuj magnolie, chodzi mi o odmianę. U mnie będzie kwitła tyko magnolia gwieździsta i yellow bird. Mało jak na 8 sztuk. No, ale niektóre jeszcze małe. Z niecierpliwością czekam na black tulipanka Może w przyszłym roku