Co dzisiaj wydarzyło się się w ogrodzie i co się zapowiada, bo to wątek przede wszystkim ogrodowy
Mam niewiele kwitnących irysów, ślimaki załatwiły mi je skutecznie, a reszta prosi o nowe miejsca
Nieliczne zakwitły
Usuwanie mordoru, więc w ogrodzie nie mam nic do ukrycia
nie wszystko jest takie piękne i oczywiste
mam wizję, jak ten kawałek zagospodorować, teraz tylko trzeba pilnować, żeby nie zarastał chwastami
mój przyszły warzywnik z łąką kwietną i dereniami jadalnymi powstaje...przez duże "P"
Agatko ja w sprawie szkarłatki chińskiej.
To wdzięczna roślinka wysokości około 1 metra, rośnie u mnie w glinie gdzie stale ma wilgotną ziemię i trochę cienia od krzewów wokół. W pełnym słońcu więdnie. Tworzy zwartą kępę.
Jesienią chętnie prześlę Ci kłącze pozdrawiam
To Ty masz jeszcze tyle cennego miejsca na chciejstwa!
Agatko, mam pytanie w sprawie wiąza Camperdownii. Był przesadzony jesienią i mój błąd, że go wtedy nie ciachnęłam ( epoka przedogrodowiskowa). Zakwitł paroma kwiatkami, ale do tej pory nie wypuścił liści. Sprawdzam co parę dni - wszystkie gałązki sprężyste, a pączki w środku zielone. Jak mogę go próbować ratować? Czy mogę go ewentualnie teraz ogolić, czy to go dobije? Bardzo Cię proszę o opinię