Ania kupowałam w kilku miejscach .W tym roku już wyciągałam rękę po takie gotowe nasadzenia kolorystyczne ufając ,że tu dali dobre cebule ,ale w końcu nie skusiłam się Jednorazowo kupiłam 40 szt.po nieudanych wcześniejszych próbach.Pomyślałam sobie ,że chyba z 40-ki jedna się wykluje i wtedy miałam 4 szt.))
no ja 2 lata temu kupiłam 100 cebul krokusów, miał być łan pięny a było....łysawo ;/
ale (!) moja mama przysłała mi cebule krokusów, od rau widziałąm, zę są leosze - dorodne i zdrowe no i miałam rację ! kwitły jak szalone! ważna jest jakość cebuli ale nie próbowałąm jeszcze moich ukochanych frezji !
Trzeba kupować te większe cebulki - u mnie albo był jeden kwiat, ale duży lub kilka ale małych.
Jednak mi całkiem nie wychodzi hodowla pacioreczników, ale tylko tych z torebki. Te pomarańczowe kupiłem gotowe od hodowcy i rosną super, za to te z torebki okropnie. Sadziłem ich chyba kilkanaście i niewiele mi zostało - chyba trzy, ale w tym roku kwitnąć nie będą . Myślę, że to wina hodowców, że sprzedają kłącza czy cebulki niegotowe do zakwitnięcia - byle by była z nich kasa.
Dziś mało pracowałem w ogrodzie z powodu upału, ale po południu wpadłem na pewien pomysł.
Otóż kładę trawnik . Oczywiście nie kupiłem rolek, ale za to mam niedaleko siebie pewne zasoby które warto wykorzystać
Wypłukało mi tą trawę co zasiałem na miejscu skalniaka, więc się na to zdecydowałem. Dziś mam już położone 1/3 - jutro pewnie uda mi się skończyć - wtedy pokażę całość. Nie ma takiego efektu jak w realizacjach Danusi, ale źle nie jest - zagęści się za kilka tygodni i będzie git