Niech ci w krew nie wejdzie to stanie pod latarnią
Dowcip mi sie przypomniał, ale to nie na temat ogrodniczy... w wolnym przekładzie...
Rosyjską granicę przekracza pani lekkich obyczajów, celnik sie pyta, jaki ma pani zwód.. kobieta speszona odpowiada "wie pan, ja tak od latarni do latarni chodzę" , na co celnik rzuca "Pisz Wania elektromontier"
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.