Ale fajowo

Super, że Twój mąż to taka złota rączka

O tak, z syniem super

Teraz w nocy tak cichuteńko śpi, beż chrapania, sapania, że aż uwierzyć nie mogę

No i może już nie będzie tak chorował. A przede wszystkim nie grozi Mu już niedosłuch

Była z Nim na sali dziewczynka, która przez takiego niby głupiego migdała miała już 40% niedosłuchu. Nie do wiary ile taki migdałek potrafi kłopotu narobić. Na szczęście wszystko jest odwracalne i do wyleczenia. A małe dzieci wspaniale znoszą te zabiegi. Starszy chłopiec, miał może 11-12 lat biedny wymiotował bardzo dużo po tym zabiegu i musiał zostać dzień dłużej, a te małe bąki już z godzinkę po zabiegu harcowały

Na dobrą sprawę Fifi nawet nie bardzo kuma, że miał jakiś zabieg. Wie tylko, że nie ma już migdałków (tzn zostały dwa, ale przycięte) i mówi, że w szpitalu było fajnie bo mógł grać na tablecie



Super macie ten oddział otolaryngologiczny, świetni fachowcy i wspaniała opieka

Ale wydostać się z Jasła - masakra. Dwa autobusy na krzyż

Najważniejsze, że wszystko za nami. Buziolki Eluś

Obiecuję, że się poprawię i będę zaglądać duuuuużo częściej