Przyleciałam tu od Pszczółki Witam się, poczytałam prawie dokładnie.. obejrzałam jeszcze dokładniej...
Teraz wiem, że Pszczółka wie, jak to jest z kurami w ogrodzie.. oczywiście puki lisek chytrusek się nie zakradnie..
Mrs. John Laing'a - czytam, że poszedł do Gabrieli, a wiec w bardzo dobre ręce.. odetchnęłam z ulgą.. bo kupiłam tę odmianę i jestem zachwycona
To jej drugi sezon u mnie, ale niestety tylko jedna zima, która była łagodna.... coś więcej możesz napisać o tej róży???? Tu ma wysokość dobrze ponad 2 metry

Anek (Magdo pozwól, że Ci przedstawię Anię ASC - Królową Bylin na Forum) - jesteś perszing towarzyski.

Ania, dlaczego Ty nie pokazałaś wcześniej tej róży? Przepiękna to mało powiedziane. Sadźże Ty ich więcej, że tak powiem po krakowsku, z partykułą.
U mnie młoda jedna wiosną posadzona i teraz - też młoda od Magdy dostana, rosną w szpalerze. Czy ona się pokłada mocno? Bo z opisu wynika, że jest krzaczasta. I jak przemarza?
Pozdrawiam oczywiście.

Edit: ie przeczytałam ze zrozumieniem, masz ją też krótko, ale super że tak szybko rośnie. Proszę o informację o pokładaniu się pędów zatem. Reszta aktualna.

Ja też mam tę różę - cudna (od lata, kupiona w doniczce). Nie może się pokładać, bo posadziłam na bylinowej koło ostróżek. I to chyba nie jest dobry pomysł.

Ewa, to najwyżej będziesz mocno ją przycinała na wiosnę, bo to jest jednak duża róża.
Mam nadzieję że Magda się nie wkurzy, że sobie tutaj pogaduszki urządzamy o róży, której ona się pozbyła nie bez żalu.

No to czekamy co Magda nam napisze... a ja swoje spostrzeżenia to już opiszę u siebie..tu nie będziemy grandzić

Magda, piękny i dojrzały masz ogród, cudownie ukwiecony i przybyła nam kolejna miłośniczka róż
Ciepła i pracowita z Ciebie Kobitka, widać miłóść do roślin i zwierząt, ja też kocham psy i koty, szczurzyca urocza, fajne piórka chodzą Ci po ogrodzie, skąd Ty takie cuda bierzesz, pewnie takie okazy, to majątek kosztują, pozdrawiam i będę zaglądać, bo Teojego ogrodu nie sposób ominąć

O jak szkoda tych cudnych roślinek. No cóż taki klimat. 20 lat rośnie i jedna wredna zima załatwi. Pozdrawiam

witaj!
klimatyczny ogród i ciekawe pasje okołoogrodowe - spodobało mi sie u Ciebie
dziś tylko przelotem ale wrócę z pewnością na dłużej
pozdrawiam

To jeszcze ja. Poszukałam tej irgi, z opisu wynika, że ta akurat nazywa się cotoneaster divaricata i moja osiągnęła pełnię po 7 latach .