Ponieważ z powodu słupa, masz taką wcinkę na działce, to polecam posadzenie za płotem drzewa, np. kolumnowego graba, grujecznika, śliwy wiśniowej na pniu, aby zasłonić cokolwiek i spowodować przysłonięcie brzydkiego betonu.

Może nawet świerk serbski byłby niegłupim pomysłem.

Witam ,kolejną Małopolankę ,masz rację ogrodowisko wciąga ,ty robisz kaszkę i tu zerkasz ,ja jem śniadanie i zerkam.

Gardenarium napisał(a)

polecam posadzenie za płotem drzewa

Tak, już nawet próbowałam, ale tam nie ma ziemi, jest sam gruz. Nie wiem, jaką dziurę musiałabym wydrzeć i nasypać ziemi, żeby to drzewo nie zmarniało po paru latach wzrostu?

renatamama3 napisał(a)

masz rację ogrodowisko wciąga

Gorzej, że ja tak naprawdę nie mam na nic czasu. W dzień powinnam spać, żeby odespać noce, a nie w ogródku siedzieć albo przed kompem

Etap ,nie przespane noce mam za sobą ,oczy na zapałkach itp mam 3 dzieciaków .W jakiej okolicy mieszkasz?

Niepołomice. Właśnie chodzi mi po głowie, żeby zrobić parę fotek zieleni w mieście i wrzucić tu jako prezentację miasteczka. Całkiem ładnie się bawią z tą zielenią.

To gwoli pamięci:
wymiana ziemi pod trawnik:


Tak wyglądał teren bezpośrednio za ogrodzeniem podczas powodzi 2010 roku. Mało brakowało...


A to mam na horyzoncie:

Witam.
Dzięki za wizytę na moim wątku.
Postaram się również wpadać do innych, ale na tą chwilę jeszcze się trochę gubię . nie wiem gdzie dziękować - czy u siebie , czy u moich gości? Ale jakoś się wprawię.
mamy chyba podobny etap w naszych ogrodach. Powodzenia więc życzę i Tobie i troszkę sobie.

Lepiej późno niż wcale - ja również dziękuję wszystkim za wizytę w moim wątku i ciepłe przyjęcie

Coś robię mimo braku czasu:
Tak było:

A tak jest na razie.


Mam wstępne plany obsadzenia tej rabaty wysypanej korą na razie, ale wszelkie sugestie mile widziane, co więcej, wskazane, bo im więcej Was czytam, tym bardziej stwierdzam, że wiem, że nic nie wiem Mam całą zimę na przemyślenia, pewnie ze sto razy zmienię koncepcję. Najchętniej już bym coś sadziła, ale się spróbuję wstrzymać używając całej siły woli i realiów portfela
Tylko się boję, że ta cała trawa, którą zrywałam, mimo wszystko na wiosnę na tej pięknej czystej na razie rabatce zacznie odrastać, a ja wcale nie będę miała nie wiadomo ile czasu na jej pielenie..... A maty oczywiście pod spód nie daję - tylko 10 cm pasy wzdłuż granicy rabata-trawa.