Piękne klony! Jak już wiosennie u Was! Pozdrawiam

nicol21 napisał(a)

Może chory, albo coś ma pod korzeniem? Pamiętam jak u rodziców jakiś krzak zupełnie nie chciał rosnąć przez parę lat, w koncu mama go przesadziła i strzelił w górę jak głupi... potem trzeba było czubek ścinać żeby przestał rosnąć aż tak mocno w górę...

Mam nadzieję, że wrzuciłaś parę zdjęć u siebie

Klona nie foce bo go nie widać.

wesołych świąt! i oby niebawem normalność wróciła i każde kolejne święta były zwykłe, jak ongiś bywało.

a tu mała zagadka... znajdź różnice



Wczoraj w trakcie nic nierobienia wymyśliłam, że rozszerzę koronę u Summergold. A że wystarczy tylko kawałek drutu i kostka to szybko przeszłam do czynów. Swoją drogą klon nieźle poszedł w górę. Kupiony w maju 2016, dość mały. W ubiegłym roku albo 2 lata temu mocno potraktowany przez późny mróz wyglądał jak siedem nieszczęść...
Dużo lepiej mu w takiej rozłożystej formie.

Mam nadzieję, że ten bloodgood ładnie pójdzie w górę. W tym sezonie powiniem ładnie wyjść nad poziom żywopłotu sąsiada. Tej zimy część korony mu się złamała - nie wiem jak bo tam zimą raczej nikt nei chodzi, stracił na tym sporo, jak przytnę żywopłot to muszę mu koronę naciągnąć w jedną ze stron bo od domu wygląda mało proporcjonalnie.

Drugi bloodgood ma się dobrze i wystrzelił w górę że ho ho.

Bloodgood jeśli mnie nie mylą notatki to został zasadzony w październiku 2015 jako dość ładne drzewko/prawie do górnej wysokości siatki. Teraz ma ponad 2m wysokości i oby poszedł jeszcze trochę wyżej zanim będę musiała go trochę ograniczać.
Garnet to mój pierwszy ogrodowy nabytek, taki wypierdek z bodajże 2012 roku. Na siłę ciągnę go w górę, a on sam z siebie robi masę na boki . Pies lubi się pod nim ułożyć i opalać w półcieniu.

Piękne klony Moje dopiero w pąkach.

Pomęczę Was jeszcze klonami - tutaj to mix Seyru [wysoko] oraz Orange Dream [nisko, 2szt]. Ostatnie zdjęcie to klon no-name bo nazwa pod którą został kupiony to zdecydownaie nie ten klon. Szkoda, no ale cóż. Jak parę sezonów był w donicy to ładniej się jesienią wybarwiał niż jak jest w ziemi.

Wszystkie te klonu muszę przycinać żeby na chodnik sąsiada/nasz podjazd nie wchodziły.

No i proszę ile pięknych klonów. Zdecydowanie moja bajka bo ja też z tych co kochają klony .

hej hej
po pierwsze i najważniejsze wielkie gratulacje z okazji narodzin małej księżniczki Życzę wszelkiej pomyślności dla całej rodzinki !
Po drugie ależ wszystko porosło u Ciebie ta rabat z trzmielinami, trawami i kulkami - po całości super strzał w 10!
Bardzo dziękuję za pamięć o mnie i serdecznie pozdrawiam!

Cudowne masz te klony! Oglądam i oglądam i chciałabym więcej u siebie ale strasznie mi się przypalają. Mam trzy sztuki w różnych miejscach i w lecie kiepsko wyglądają, zobaczymy jak będzie w tym roku.

Również gratuluję bobaska!