I tam na końcu gdzie jest modrzew jakiś krzaczor czy drzewo by mi pasowało co by zasłoniło te schody sąsiada.

- Na końcu ściany gdzie blusz - na jego tle jakieś ciurkadło, albo coś efektownego.
- W miejscu modrzewia coś kolumnowego, albo coś delikatnego - w ramach delikatnej przesłony od sąsiada i stworzenia ,,intymnego" nastroju.
- Część z trzmielinami utrzymałabym w żółto-zielono-białej tonacji (ewentualnie trochę brązu w stylu Carex buchanani), a może żywopłocik z bukszpanu przed nim żółte żurawki, a za nim trzmieliny z trawami i np. jeżówkami + cebulowe kwitnące wcześniej?

Tak tylko, pierwsze wizje. Zależy co w tamtym miejscu w ogóle Ci się widzi.

Ewelinko,
Masz bogactwo w zapożyczonym krajobrazie jednak trzeba to uporządkować.
Teraz to fakt jak przechowalnik i do żwirowych nasadzeń nijak się nie trzymają.
Trawy, Żurawki, dużo tego … lubię minimalizm, choć sama upycham po kątach mało trafne zakupy ….
(z lawendę dałam w inne miejsce i jeszcze hortensje czekają „szpadel”)m\


Zobacz u Eli jaki Agnieszka zrobiła rysunek, jak znalazł gotowiec na nasz ogródki hahhaha

Oczywiście trzeba wykorzystać to co masz ….


https://www.ogrodowisko.pl/watek/4438-ogrod-w-skali-mikro-cz-ii?page=149

Polepszyłam rysunek - " polepszyłam" buhahaha...sama się nie mogę przestać śmiać Dodałam taras i schody.... oby w rzeczywistości to nie był taki Gaudi



a tutaj profesjonalny plan lubego , jak widać taras+ schody są na szerokość tej ścianki [2m czy jakoś tak]. Ciurkadełka tam nie wstawię.



Te trzmieliny są wszystkie żółte, tyle że jedna ma ciut inszy pokrój liści i w rzeczywistości różnica jest mniej widoczna niż na zdjęciach. Patyczki są proste, a jak wiatr zawieje tak kulki trochę je przeciążają. Dodatkowe patyki jakoś mi się nie podobają i póki co się im opieram


Ale powiedzcie mi kochane co tam posadzić.
a tak - ten bluszcz który atakuje nam dom zostanie usunięty przy okazji montażu schodów i ściana będzie pomalowana prawdopodobnie na biało. W sumie bluszcz byłby ok tylko że co trochę musimy go ściągać z domu.....
Raz nawet wszedł nam do salonu i zostawił po sobie ślad. Bo mimo że okno było zamknięte [po tym jak wszedł] to się zainstalował na ścianie i po oderwaniu zostały jego łapki!!

Koło trzmielin są posadzone hakone gold czy jakoś tak.
Mam tez ze 3 carex bronz czy comans
Nieopatrznie kiedyś kupiłam stipy..... gigantea! Ale wtedy jeszcze nie zwracałam uwagi na pełne nazwy.... Pokrój mają póki co do duszy, chyba do rodziców wywiozę.... a tam ojciec stwierdzi że chwasty mu przywożę


Podoba mi się ta opcja czegoś kolumnowego. Co macie na myśli? Bo typowego drzewa to tam posadzić nie mogę [powinnam 1.5m od ogrodzenia - czyli w połowie okna - haha!!]

Ulala,ale plany i zmiany się szykują

a te schody to pan ana ten rok??
Ewelinko rozszyfruj mi skrót ML bo napisałaś tak w moim wątku a ja nie wiem co to za roslinka

A to takie buty...

Kolumnowe - grab 'Frans Fontain' albo wiśnia 'Amanogawa' - tę mam u siebie
No chyba, że chcesz buka

Od biedy może być też jakiś bardzo wąski iglaczek.

Carex Bronz Form może fajnie wyglądać pod trzmielinami, ale jeśli tam będzie jeszcze coś innego. Żółtej hakone już bym tam nie sadziła, bo mi się zdaje, ze można ,,przedobrzyć", żurawki są nieco bardziej ,,cytrynowe".

Bluszczu szkoda... te ,,łapki" z tynku, jak się oderwie roślinę po kilku latach powinny się wykruszyć.

Jako że roślinki uczą się pływać, to ja Was obiadkiem poczęstuję. Oczywiście domek też musiał coś dostać z wyprzedaży Zakupy udane i cudna misa moja i oczywiście musiałam na ten natychmiast wypróbować



zdjęcia na szybko bo nie mogło wystygnąć zbytnio a obiad pyszny swoją drogą

Magda_ napisał(a)

a te schody to pan ana ten rok??
Ewelinko rozszyfruj mi skrót ML bo napisałaś tak w moim wątku a ja nie wiem co to za roslinka

Madziu, ML to Morning Light - trawa

Ozz napisał(a)

A to takie buty...

Kolumnowe - grab 'Frans Fontain' albo wiśnia 'Amanogawa' - tę mam u siebie
No chyba, że chcesz buka

Od biedy może być też jakiś bardzo wąski iglaczek.

Carex Bronz Form może fajnie wyglądać pod trzmielinami, ale jeśli tam będzie jeszcze coś innego. Żółtej hakone już bym tam nie sadziła, bo mi się zdaje, ze można ,,przedobrzyć", żurawki są nieco bardziej ,,cytrynowe".

Bluszczu szkoda... te ,,łapki" z tynku, jak się oderwie roślinę po kilku latach powinny się wykruszyć.

ano takie, takie.
ta wiśnia fajna. Może pięknie ukwiecić wiosną, a potem zasłonić. Choć sąsiad mało w ogórku bywa. Chyba że grilluje przez 3h mięso [które wrzuca do gara i w domu chyba przez tydzień jedzą!]
Ale jak ją prowadzić żeby była taka smukła? i czy ona ma duże korzenie? bo kurcze u nas nie powinno się sadzić drzew tak blisko ogrodzenia, a co dopiero domu....
tak czy inaczej, duże nasadzenie tuż obok ściany musi poczekać, bo mam nadzieje że w tym roku uda nam się zrobić ten taras i schody i głupio żeby mi zmarnowali drzewo za które pewnie trochę trzeba zapłacić. A jaki kolor mają liście? Zieleń czy bordo? Bo na necie głównie w czasie kwitnienia jest pokazana.