Piękne kanciki i teren przygotowany pod sadzenie. Z limkami będzie ślicznie. Masz coś zaprojektowane przed hortkami? Szkoda że moje patyki dopiero ukorzeniam bo podesłałabym Ci trochę i mniejsze wydatki by były.

Marysiu to pogratulować sukcesu no i rzeczywiście sporo sie przy nich nabiegasz. Oby Ci zdrowo rosły i żebyś się doczekała pięknych okazów

Irenko kant to dzieło M w tym On naprawdę jest dobry Ja tylko krechę narysowałam.
Muszę zobaczyć u Noemi bo nie widziałam.
Zdjęć patyków nie mam ale zrobię i Ci pokażę.

Aga to pierwsze miejsce, które zaczyna! dobrze wyglądać. Przed tymi hortkami nic nie ma, przed innymi już jest, a te są na wjeździe. No wydatki ogromniaste dlatego rozłożone daleko w czasie.

Jak też dzisiaj u mnie zimno. Deszcz przestał padać więc Święta muszą być ciepłe i słoneczne Już nie pamiętam kiedy ostatni raz się oblewaliśmy wodą bo zawsze jakiś okropny ten Dyngus. Może w tym roku uda się przemoczyć to i owo?
Tulipanki stanęły. Zatem Święta będą w kwiatach.

Cisy czekają na przycięcie od góry.

Moje cisy skróciliśmy, ale nie za dużo, ciut poczekam

Idę zobaczyć

Takie cisy jak Twoje to aż miło popatrzeć.
Moje mają średnio jakieś 10, w porywach do 15 cm wzrostu Też z własnej uprawy, podobnie jak bukszpany.
Trochę się z nimi bawię, ale i tak nie mam na nie pomysłu jeszcze, więc mi się spieszy

Ależ gnasz z robotą..
Moja gliną z Twoim piaskiem pomieszać, byłoby cudownie..
Te z liskami to siedziały w szklarni przez zimę.

śliczne te cisy
ja dostałam 2 od Taty i nie wiem jak je formować wsadziłam w 1 dołek