A dziękuję Aniu. Ja dopiero dorastam do kolorów w ogrodzie. Na początek różowości i fiolety, później będzie troszkę więcej, ale to czas przyszły- w miarę jak będą powstawały nowe rabatki.
Ale miło jak takiej ogrodniczce podoba się u nowicjusza.
Hortki macie śliczne i ogród również, przy okazji spotkania z Kasia można było się lepiej przyjrzec a te plony....podziwiam.Kruszczyce i u mnie bywają szczególnie na rh jet ich sporo. Miłego urlopwania.
No to też se kawkę zrobiłam i zasiadłam kupiłam dzisiaj drugą hortkę na patyku i siedzę w kuchni i podziwiam ją przez oknonawet się zastanawiam czy firanki nie wywalić Buziam