Myślałam, że je wysadzę, bo straszne były , a po zimie same patyki. Myślę, że rosną podobnie do azali wielkokwiatowych, bo liście dostaja po kwitnieniu. Poczekam jesze trochę - może sie rozrosną i wypełnią. Kupilismy je dla zapachu i nie zawodzą. Tak mocno kwitnących kwiatów jeszcze nie spotkałam.
Dziś sadziliśmy rośliny i wykończyliśmy korą. 1/3 Jeszcze do zrobienia, ale trzeba było zabezpieczyć przed chwastami części juz zrobione.
Zdjęcia nie pokazują w pełni jej piekna ( bo uważam, że jest piekna, a będzie jeszcze piękniejsza): jutro muszę wziąć drabinę i szczelić fotkę z wysokości.
Bukszpany jeszcze czekają na strzyżenie, hortki i trawy rosnące za nimi muszą pójść w górę, dalie jeszcze nie mają pączków i różyczka dopiero wkopana. Tawułki, szałwie- to wszystko musi podrosnąć.
Na to będę czekała. W sierpniu już będzie lepiej.