Kasiu doczytałam w u ubiegłorocznym poście od Ciebie, że targi w Kalsku są też jesienne. Może uda mi się we wrześniu. Byłaś może kiedyś jesienią. Buziaki dla Ciebie i Rodzinki

Zestawienie liatry i hortek do mnie przemawia....ale chyba u siebie dam za ogrodowym....bo fiesz u mnie mało miejsca jest, a szukam koloru....białych już mam sporo...o ile Vanilkę można nazwać białą

Tez uważam ze to sliczne zestawienie
i z rozplenicami i liatrami

Ja wolę fioletowe, białe jak przekwitają dostaja koloru rdzawego- a tego nie lubię.

A Ty sadź- dla mnie jest piękna i długo kwitnie. Motyli na niej setki.

No właśnie o długie kwitnienie mi chodzi, a hortki i liatry to mają. Bez kolorów ogród jest smutny i mnie drażni. Buziaki ......do 14 wyleguję się nad wodą, dłużej pewno nie damy rady bo nas upał wygoni..... na razie mamy cień. W ZG wytrzymujecie?

O wiele bardziej zachwycają mnie widoki ogrodu niż palmy wysokich temperatur mam dość. Hortensje masz niesamowite, ja wiem teraz, że muszę dla nich wygospodarować więcej miejsca bo są piękną ozdobą do samej... no na razie mamy lato

Cały dzień - lampa i nawet jak na tarasie jest cień to i tak powietrze zabija. ze mnie się leje. Jak to mówi moja koleżanka- weszłam w wiek kiedy płatki z kwiatuszka opadają, a to w połączeniu z afrykańskimi upałami daje efekt powalający. Dziś mam gości - brat z bratową przyjadą w basenie się ochłodzić ( z bloku ). Grześ właśnie robi mielone, bo później się już nie da. Chłodnik w lodówce, zimny melon i jakoś to zniesiemy.

Kasia, już rano zajrzałam, ale leciałam do pracy, to nic nie pisałam, po prostu obłędnie, ta ilość hortensji zachwyca i ogrodowe cudne, połączenie z liatrią super wyszło, moje rok temu były ładne, w tym na suszy porażka, przesadzę je, choc chciałam definitywnie wywalać patrząc na twoje widoki, wstrzymam się, witaj w upalnej Polsce, ze spotkaniem spokojnie, bo te upały za duże, nic w ogrodzie nie robię, poza podlewaniem, masakra i bajzel się zrobił może dziś coś podziałam, ale chyba wątpię buziaki i mogę na surowo dalsze części czytać