U mnie w pracy pulpit z hortkami w domu zmienia się zgodnie z tym co komp. wymyśli. Ale nie powiem - pięknie wygląda ta ziemia. To jest akurat miejsce które było długo przerabiane i urabiane Efekt - oczekiwany.
Tak jest i u nas. Pogoda nie daje wiele możliwości. Dla kogoś kto jest w domu - możliwości wiele, bo i po kilka chwil codziennie, to i praca się posuwa. Ale dla nas ?- po pracy zimno i zazwyczaj mokro.
Nie powiem, że wróciłam, bo zaprząta mnie wiele innych spraw. Myślę, że jak się wszystko unormuje, to i ochota na forum wróci. Co jakiś czas jestem, by kontaktu całkowicie nie stracić.
Zakwitną kwiatki - będzie inaczej. Przecież Wiesz
Całusy obdzieliłam. Jutro może kwiatków troszkę więcej wkleję. Rozwijają się w słoneczku pięknie. Ale są i takie miejsca, w których dopiero co wychodzą;
Jakiś czas temu wyczaiłam fajny komplecik do posiedzenia. i to za niewielkie pieniądze. Szukałam długo czegoś pod moją kutą pergolę. Już w tym roku mam nadzieje na róże na niej no i kawunia będzie tam smakowała wyśmienicie.