Bogdzia napisał(a)

U mnie tez dwa klony padły i słyszę ze u innych tez pogrom wsród klonów. Komplecik słodziutki i wiosna sliczna.

Bożenko- szkoda mi go bardzo, bo już ładnie się zadomowił. To klon kupiony u Ciebie- jest więc specjalną pamiątką. Ale cały nie zmarzł i może go przesadzę i zacznie od nowa

olga80 napisał(a)

Piękne mebelki i prymule

Dzięki bardzo.

Prymule szczególnie cieszą. Przejechały pół Polski.

Kasik napisał(a)

Może kiedyś będzie "poprawiała" mój ogród? kto wie?

ty masz skarb do pomocy a karolka zbiera doswiadczenie, ktore kiedys sie na pewno przyda

Basilikum napisał(a)

ty masz skarb do pomocy a karolka zbiera doswiadczenie, ktore kiedys sie na pewno przyda

No właśnie o to chodzi by nabierać doświadczenia, bo potem przydaje się nie wiadomo kiedy. Zawsze twierdzę, że nauki na plecach się nie nosi

Może bym tak Karolcię na plewienie skarpy... Zajechała by się Biedulka na nasze dwie skarpy...mam sumienie Nie będę zołza

Ale mebelki, idealnie pasują kolor mnie zachwyca

Kasiu, masz moze fotki jak wyglądają teraz pąki kwiatowe twojej magnolii mags pirouette ?

Kasiula.... lecę do ciepełka.... nie ważne jakiego..ważne że jest

Zapomniałam napisać, że kloniki młode czasami tak mają że cześć młodych gałązek marznie, nie zdążyły zdrewnieć przed zima. I są takie suche po zimie. Wiec nie martwiłabym się klonem, widać, że sporo gałązek ma zdrowych i żywych.
Na wszelki wypadek możesz go potraktować jakimś środkiem na wertycyliozę.

Kasiu, Grzesiu cudne mebelki Piękny zakup, zawsze mi się takie podobały, ale przy naszym wygwizdowie musiałabym łapać je po ogrodzie przy wietrze
Cudny prezent od Gosi i Krzysia dostałaś Ściskam mocno i zazdraszczam tak wypucowanego ogrodu, ja nie mogę się po zimie ogarnąć