Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród, a najlepiej piękny ogród - jak się do tego zabrać?

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród, a najlepiej piękny ogród - jak się do tego zabrać?

Zielona 23:20, 06 lis 2013


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Agania napisał(a)
żółty ostrokrzew, no nazwy nie pamiętam, ale to Szefowej faworyt,


ilex crenata golden gem

mądra jestem bo ostatnio w prezencie dostałam
Tusiala 11:19, 07 lis 2013


Dołączył: 14 paź 2013
Posty: 3937
Agatka dobrze radzi. Po co eksperymentować jak Danusia wszystko ma sprawdzone

A domek? Przynajmniej jest taki, jaki rzeczywiście chciałaś. Ja też przy domu miałam garaż - tak było w projekcie - ale był zdecydowanie za mały więc postawiłam wolno stojący. A w miejscu starego garażu mamy siłownię
paulina_ns 11:46, 07 lis 2013


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Kamilo, widzę, że plany ruszyły pełną parą ja bym przed wejściem, dała kilka sztuk hortensji limelight , do tego obwódka z bukszpanów, żurawki, trawy ozdobne, fajny jest miskant morning light - moim zdaniem ta rabata powinna się wyróżniać, bo jest najbardziej widoczna.
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
Viola 17:16, 08 lis 2013


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Kamilo, zajrzysz do mnie? Coś wydumałam, narysowałam i dalej nic. Może coś podpowiesz?
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
Agania 20:01, 11 lis 2013


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26053
Jak tam Kamilko, po weekendzie
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
Kamajla 20:18, 11 lis 2013


Dołączył: 18 paź 2013
Posty: 2022
Aganiu, ciężko niestety...Jakiś wirus się do mnie przyczepił, wszystko mnie boli, do tego synek ma problemy z refluksem i tak się trochę męczymy... Noce dziurawe, w dzień muszę odsypiać i czas ucieka jak szalony.
Ale żeby nie było, że tylko narzekam, myślę, że najgorsze minęło i że jutro będzie lepszy dzień Poza tym o ogrodzie myślę cały czas bardzo intensywnie, a to jak wiesz jest bardzo przyjemne
Jutro mąż ma nabyć sznurek i paliki, będziemy próbować wyznaczać rabaty - walka z wężem skończyła się wygraną węża - po pierwsze jakiś sztywny i nie chciał współpracować, po drugie zabrakło musimy też wyznaczyć przebieg ścieżki, bo jeszcze nie mamy wyłożonej...
A tak poza tym cały czas się dokształcam, na udzielanie się tylko trochę już czasu i sił brak ale i to mam nadzieję wkrótce się zmieni. Pocieszają mnie, że refluks małego to kwestia fizjologii, a nie jakaś patologia, także może za miesiąc, dwa będzie lepiej.
Się rozpisałam
Pozdrawiam, chociaż powinnam już powoli przestawić się na machanie i buzianie
____________________
Kamila - Ogród, a najlepiej piękny ogród - jak się do tego zabrać?
Kamajla 20:21, 11 lis 2013


Dołączył: 18 paź 2013
Posty: 2022
Agania napisał(a)
Staraj się dawać rośliny sprawdzone, ja nie widziałam jeszcze u nikogo Hakone ładnie rozrośniętą w krótkim czasie, ona bardzo powoli przyrasta, może jakaś z zimozielonych turzyc, cyprysika możesz jeszcze zamienić na żółty ostrokrzew, no nazwy nie pamiętam, ale to Szefowej faworyt, kostrzewa sina hmm, trzeba odmładzać, będziesz miała dziury, albo będą brzydko wyglądać, jeśli ma być niebiesko to daj może modrzewnicę Blue Ice, to krzewinka tak jak wrzosy, jest srebrna i kwitnie na różowo wiosną


no i dziękuję za radę zanotowane, przy czym zaczynam tą rabatę trochę inaczej widzieć
____________________
Kamila - Ogród, a najlepiej piękny ogród - jak się do tego zabrać?
Agania 20:30, 11 lis 2013


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26053
Kamilko , to ja buziam i Ciebie i synusia, na pewno się poprawi, zostaw już myśli o ogrodzie
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
Tusiala 21:37, 13 lis 2013


Dołączył: 14 paź 2013
Posty: 3937
Kamilko życzę zdrówka
Zielona 21:52, 13 lis 2013


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Kamajla napisał(a)
Aganiu, ciężko niestety...Jakiś wirus się do mnie przyczepił, wszystko mnie boli, do tego synek ma problemy z refluksem i tak się trochę męczymy... Noce dziurawe, w dzień muszę odsypiać i czas ucieka jak szalony.
Ale żeby nie było, że tylko narzekam, myślę, że najgorsze minęło i że jutro będzie lepszy dzień Poza tym o ogrodzie myślę cały czas bardzo intensywnie, a to jak wiesz jest bardzo przyjemne
Jutro mąż ma nabyć sznurek i paliki, będziemy próbować wyznaczać rabaty - walka z wężem skończyła się wygraną węża - po pierwsze jakiś sztywny i nie chciał współpracować, po drugie zabrakło musimy też wyznaczyć przebieg ścieżki, bo jeszcze nie mamy wyłożonej...
A tak poza tym cały czas się dokształcam, na udzielanie się tylko trochę już czasu i sił brak ale i to mam nadzieję wkrótce się zmieni. Pocieszają mnie, że refluks małego to kwestia fizjologii, a nie jakaś patologia, także może za miesiąc, dwa będzie lepiej.
Się rozpisałam
Pozdrawiam, chociaż powinnam już powoli przestawić się na machanie i buzianie


Kamilka - z refluksem walczyłam przy starszej Córci. Okropne to jest, ale na szczęście mija. Jak się zapadki w żołądku wykształcą, nic już nie będzie się cofało... Bądź cierpliwa. Czy lekarze powiedzieli Ci, jak karmi się Dzieci z refluksem?

Wąż wyznaczający rabaty u mnie też w akcji- wciąż je poprawiam - i też jakiś sztywny się zrobił... czyżby jesień nastała i temperatura go tak usztywnia? Nieeeee.... nie może być

Dokształcanie ważna sprawa. Wiesz - ja mam takie odczucie, że pogaduchy na forum wciągają na tyle, że brakuje czasu na czytanie tego, co powinnyśmy wiedzieć, zanim nastanie wiosna... Muszę się zdyscyplinować

Uściski.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies