Tradycyjnie w niedzielę przed południem jestem u Ciebie
U mnie też LU jest ogromna i uwielbiam ją za tą bujność. Marta Zielona też ją ma i również twierdzi, że to gigant wśród rozplenic.
Witaj. No jak zwykle wypas na maksa A jak tam Twoje seslerie jesienne? Widać je na jednym ze zdjęć ale ciekawa jestem Twoich odczuć. ja jeszcze tych swoich nie zamówiłam , bo raz , ze nie mogłam z uwagi na nieprzeciągniete kable do lampek ( na szczęście już od 2 dni są), a dwa, ze nie mogę nadal podjąć decyzji co do kwater pod ss..... A że miałam dużo czasu na rozmyślanie z uwagi na brak oświetlenia pod śś nadal niestety jestem w martwym punkcie. A już teraz podobno traw sadzić nie wolno
Ilonko jest pięknie i donoszę, że posadzone Polar Beary pod wpływem Twojego szpaleru są piękne i w ogóle nie żałuję decyzji No może troszkę się kładą, ale młode jeszcze
Oj, z tym czadem to przegięłaś
Powiem Ci szczerze, że jestem nią zauroczona. Naprawdę mnie miło zaskoczyła. Na żywo wygląda lepiej niż na zdjęciach (taki psikus bo zazwyczaj jest odwrotnie)
Hortensje mam popodwiązywane dlatego stoją. Gdyby nie to to by leżały na całej linii Mój J. zrobił takie linki dla nich bo nawet nie było jak trawy skosić. Masz rację że jak na takie duże kwiatostany to powinny mieć sztywniejsze łodygi. Nie wiem czym możnabyłoby zastąpić hortensje... Nic mi nie przychodzi do głowy ale jak coś wymyślę to dam znać na pewno.
Zwierzaki mają się dobrze (odpukać). Broją na całego i nie dają o sobie zapomnieć więc jest dobrze Skrobnij coś więcej co u Ciebie
Uściski!
Właśnie u mnie tak jest. W rogu rosną trzy Polary ale na razie ich nie widać bo były maleńkie kiedy je sadziłam. Zobaczymy za rok. Wtedy coś więcej będę mogła Ci powiedzieć. Na tę chwilę schowały się za trawami. Wydaje mi się jednak, że kiedy nie będą tak mocno cięte wiosną to może być je widać (Tak sobie to wyyśliłam przynajmniej)
O to dobrze, ze bukszpany mają się lepiej Boję się tylko, że to będzie się powtarzało co roku a wtedy będą marną ozdobą... U mnie do odrośnięcia im dużo brakuje ale zaczynają okazywać wolę życia. Poszło tak dziwnie bo "tylko" 6 kul. 3 rosnące obok są piękne i 5 wielkich na przodzie również idealne. Ponadto sporo metrów obwódki bukszpanowej obok tych "chorych" też nie tkniętych zarazą. Nie wiem co o tym sądzić...
To chyba ja miałam więcej szczęścia do seslerii z tego źródła bo dostałam ją po kilku dniach. Najważniejsze, że je wreszcie masz
Tak. zdecydowanie bardziej choć też troszeczkę się przewiesza ale bez porównania do Hameln. Ogólnie jak dla mnie to bije ją na głowę pod każdym względem. Kwitnienie jest mega obfite. Są po prostu obsypane kłosami i cały czas wypuszczają nowe. Zastanawiałam się nawet kiedy one skończą Jak już Hameln zacznie u mnie łysieć od środka to na pewno je wymienię na te odmianę właśnie. Zobaczymy jeszcze tylko jak przezimuje.