Elu ja się uparłam, że nigdy nie założę białych butów i musiał być kolor. Ani przez moment nie żałowałam, bo efekt na zdziwionych gościach był

ja mam takie dziwne pomysły
Jadziu dziękuję i też pozdrawiam serdecznie na fioletowo
Wilcza przecież w konwencję koloru się wpisałam, a że akurat najbardziej kwiatowe było wesele to i fotki z tego dnia

i fajnie że czymś udało mi się Ciebie zaskoczyć

pozdrawiam
Aguś to jednej z najpiękniejszych wspomnień w moim życiu. A nasz Franz jest starszy od Twojej córci o dokładnie 25 dni

cieplutko Was pozdrawiamy
Iwonka a co to za śliczne fioletowe kuleczki??? jakoś nie mogę rozpoznać tej roślinki