Dziś czyściłam okolice oczek, wybieranie igieł sosnowych i drobnych liści z kamieni tak, aby zostawić mech to ćwiczenie cierpliwości,



brązowa plama to przycięta macierzanka, za kilkanaście dni będzie z powrotem zielona
a w maju to miejsce wygląda tak

W ogrodzie pojawiły się dziś również doniczki z terakoty, gliniane... jedna fotka jeszcze dziś z życzeniami miłej niedzieli dla zaglądających

Napracowałaś się kochana Pięknie wyglądają te niebieskie donice i te kolorowe kwiatki.
Ja też wczoraj cały dzień działałam w ogrodzie, w taką pogodę to sama przyjemność.
Dla Ciebie również miłej niedzieli

Mariolko,pPiękne donice te niebieskie Ale i ta z terakoty śliczna, szczególnie, że zdobi ją piękny jaskier
Czy on może przy tych temperaturach stać już na zewnątrz? Czy przechowujesz je przez kolejne lata, czy kupujesz nowe?

Na iryski będę polować jesienią, bo widzę je w różnych ogrodach i wszędzie tak pięknie kwitną

Mariola, czy fioletowe samosiejki to prawdziwne, prawdziwne fiołki??? Ależ dawno nie wiedziałam takich! A kiedyś łanami ścieliły się po parku w mojej rodzinnej miejscowości. Mam wielki sentyment do tych uroczysz kwiatuszków. Pozdrawiam.

Pięknie u Ciebie ,te niebieskie dodatki śliczne ,mam to samo z igłami ,co wieje to z lasu ,pełno igieł ,pal licho na wrzosowisku czy tam gdzie rodo i hosty ,ale gdzie indziej mnie denerwują ,ech ,w tym sezonie już kilka razy wybierała .pozdrawiam

Ale Ty masz dużo tych niebieskich donic i niedonic. Śliczne są bardzo, zwłaszcza z kwiatkami. Już wiem że w drugiej połowie czerwca będę w Niemczech, może sobie coś tam wypatrzę, bo oni mają dużo takich niebieskości w centrach ogrodniczych.
A w wazie z kieszonkami też masz rojniki, jak ja w terakotowych. Wyobraź sobie że moje rojniki z nich latem sroki wydłubywały.

Bardzo mi sie u Ciebie podoba nieustannie od naszego spotkania u Ciebie. Mariolko obydwie piwonie się rozwijają,az sie dziwie bo jedna nie miała korzonków , mysle ze bedą rosły bo przez tyle miesięcy od naszego spotkania już by chyba uschły gdyby miały nie rosnąc.Pozdrówka. A ten niebieski kolor doniczek i kulek --cudny.

Podejrzałam u Ciebie, ze wzeszły Ci powojniki. Chciałam się dowiedzieć jakie duże nasionka zbierałaś, bo ja dzisiaj zebrałam u siebie. Było jedno nasionko przy każdej łodyszce, ale nie wiem na pewno czy to jest nasionko. Nigdy nie zbierałam nasion z powojników. Pozdrawiam

Też posiałam powojnik botaniczny żółty - 'Lambton Park'. Nasiona wzeszły dość szybko. Siewki są tak małe, że nie nadają się jeszcze do sfotografowania. Ale wkrótce pokażę

Zachwyciłam się wszystkimi Twoimi niebieskościami!
Ja na działce czegoś takiego postawić nie mogę, znikłoby od razu. Właśnie wczoraj dowiedziałam się o włamaniach do niektórych altanek. Moją zostawiono w spokoju.