Na narcyzy też się obraziłam.. a raczej na muchę narcyzowa.. już nie kupuję ich..szkoda bo było płynne przejście pomiędzy krokusami i irysami , a tulipanami. Robali karmić nie będę... ze względów rodzinnych i zdrowotnych zeszłej wiosny nic prawie nie robiłam... wiec i nie podlałam cebul... i wszytko poszło Obserwuję przyrodę co będzie etapem pośrednim....
Wczoraj to prawie wszyscy ostro wykorzystywali pogodę na pracę w ogrodzie. Szkoda, że dziś padało, ale nie mogę powiedzieć, że całą niedzielę odpoczywałam Pozdrawiam
Gabrielo, przyznaję się, że gadżeciara ogrodowa jestem, ale w wybranych kolorach i materiałach.
Odpowiadając Tobie, odpowiem jednocześnie Agani. Widziałam w którymś centrum ogrodniczym w Łodzi duży wybór niebieskich donic. Jednakże mam je z innego źródła, w całkiem przyzwoitych cenach, zbierane od trzech lat. Ma Karolina swój ryneczek, mam i ja
masz piękne donice, a te niebieskie to już całkiem moje wybieranie igiełek i liści z kamyków..oj wiem coś na ten temat, syzyfowa praca czasem żałuje , że nie mam kory lub gołej ziemi
Bogdziu, bardzo ucieszyłaś mnie tą wiadomością Podobno roślinki otrzymywane ode mnie ładnie ludziom rosną Niebieski dla Ciebie, brunera jest już dość duża, wcześnie ruszyła. Pozdrawiam.
Witaj. Powojnik po przekwitnięciu tworzy puszysty kłębuszek. Te puszyste kuleczki utrzymują się długo na roślinach, jeszcze teraz są, jeżeli ich nie usuniemy. Nasionka są w środku tych kuleczek, stosunkowo małe, czarne, zakończone puszystą nitką. Wystarczy oderwać puszek i wysiać same nasionka Pozdrawiam również.