piękne ptaszki, w tamtym roku miałam kolegę kowalika, codziennie przylatywał na taras i potrafił przepędzić wszystkie, które właśnie korzystały z karmnika ptaki, bardzo waleczny i dzięcioł też przylatywał ale duży, średniego nie miałam przyjemności gościć kwiatki też piękne pozdrawiam
Ewo, moja mama miała kiedyś lilie, gdzieś ten sentyment pozostał a jak popatrzy się na te wszystkie cudeńka, pokazywane tutaj, to chęci się nabiera, tym bardziej, że nie są tak kłopotliwe w uprawie
Aniu, podobne spostrzeżenia poczyniłam dzisiaj co do kowalika. Być może, że przylatywał już wcześniej, ale ja go nie widziałam, za to dzięcioły, sójki są co roku przy kubeczkach.
Kwiatków mało, bo czasu było brak, teraz troszkę nadrobię
Przetacznik ożankowy taki dziki widzę
Dużo niebieskiego..
Ozdóbki ptaszkowe podziwiam.. szkoda, że tak daleko bym sie też zapisała na lekce decupage.
Lilia biało różwa-piękna
Odpowiedź dla Joli..są lilie które kompletnie nie pachną
Do Wł..a zawsze przez Łódź
Kowalika nigdy u siebie nie miałam .. czekam może sie pojawi
Posiałam wielosiły dwa lata temu, w ub. roku kwitły, ale właśnie te zielone. Jeśli białozielone wypuszczają tylko zielone łodyżki, też bym wyłamała, żeby nie zdominowały całej rośliny, chyba zachodzi tu zjawisko zwane rewersją
Mała Mi okazuje się, że w ogrodzie rośliny w konkretnych kolorach są, jednak nie wszystkie fotografowane, jeśli do Wł. przez Łódź, to ja po drodze, u Ciebie inne ptaszki