Ciężko uwierzyć, że to żywe storczyki
Za rady bardzo dziękuję o gnojówce ze skórki banana nigdy nie słyszałam ale będę próbowała dużo tych skórek trzeba ?
Hortensje w przyszłym roku też w donicach u mnie zagoszczą mam kilka swoich sadzonek i donice na strychu, które nie są wykorzystane. Swoje donice chowasz na zimę czy zostawiasz na zewnątrz?
Chłopaki do schrupania
Zdrówka dużo życzę
Jedna skórka na litrowy słoik i tylko dwa dni moczę ją, później tą wodą podlewam wszystkie rośliny w domu. Zalewam taką skórkę do 3 razy i wyrzucam w ogródek. Nadmiar skórek wrzucam do pojemników z wodą w ogrodzie i tą wodą podlewam rośliny w ogrodzie. ( hortensje też)
Nie sadź młodych hortensji od razu w duże donice. Co rok przesadzaj do trochę większej. Te co masz mogą posłużyć za osłonki przemysłowych donic.
Na zimę stawiam je za bukszpanami, nie okrywam, nie dołuję. Gdy nie ma opadów ze dwa razy w zimie jak nie ma mrozu podlewam ziemię w donicach.
Wnuki to nasza wielka radość. Za życzenia zdrówka dziękuję.
To jeszcze zdjęcia ze spotkania w ogrodzie koleżanki.
Fajne spotkanko. Podziwiam za cierpliwość do wiankkwania. Wianki śliczne. Storczyki piękne. Podziwiam. O skórkach od banana kiedyś już czytałam, albo na spotkaniu u Sylwii mówiłaś.
Burzy z gradem współczuję.
Wianki piękne! Świetną niespodziankę zrobiłaś koleżankom. Spotkanie do pozazdroszczenia - super tak spotkać się w miłym gronie a o tego w tak pięknej scenerii. Tęsknię do takiej normalności. U nas "czerwona strefa" - spotkania czekają na lepsze czasy
Storczyki wypasione... Rewelacyjne! U mnie też zaczęły mi od jakiegoś czasu ładnie rosnąć. Kwitną b. obficie prawie nieprzerwanie. No ale nie aż tak jak u Ciebie! Wypróbuję podlewanie ze skórką banana Ja raz na jakiś czas dodaję cynamonu do wody w której moczę storczyki
Piękne storczyki o skórce z banana słyszałam i stosowałam. Moje skorki są krojone i zakopywane w ziemi pod różami. Mam dwa storczyki które muszę dokarmić skórka. Moje storczyki jak twoje to tak wygladaja jak przyniosę ze sklepu.
Czas wrócić do skórek. Jeszcze ważne gdzie stoją storczyki. Twoje widzę że na komórce czy tam ich stałe miejsce.
Wiesz Dorotka jak zobaczyłam taka ilość wianków zaczęłam się śmiać. Jak tobie się chce. Ostatnio robiłam wianek z macierzanki dla wnuczki rok temu.
U mnie też bardzo sucho trzeba podlewać co ważniejsze które mają płytkie korzenie. Oglądałam Hyżego on róże podlewa tylko 2 razy w roku wiosna po nawożeniu i drugi raz po obcięciu kwiatów po pierwszym kwitnienia wtedy je zalewa i na tym koniec. Zalewa małym strumieniem ok 10 minut na 4 krzaki.
Spotkanie fajne, a wy się nie boicie tak dużych zgromadzeń a sanepid co na to
Tak sobie pomyślałam, że po latach jak będą wspominały to spotkanie, to na pewno zapamiętają wianki. Ja bardzo rzadko wyruszam gdziekolwiek z domu, ale czasem muszę bo się uduszę tym ciągłym siedzeniem w domu. Poza tym brakuje i kontaktów z ludźmi.
O cynamonie nie słyszałam, żeby dodawać do storczyków. Czasem robię sobie kawkę z cynamonem i spienionym mlekiem.
Moje storczyki stoją na oknach, ledwo tam się mieszczą. Tylko do zdjęcia postawiłam je na komodzie. Jeden jest w kuchni na stole, a drugi na stoliku w pokoju telewizyjnym.
Też kiedyś zakopywałam skórki z banana pod różami.
Odnośnie wianków, mnie się zawsze chce coś robić i nie mogę się pogodzić z tym, że mam tak mało sił. Ostatnio kombinuję z cementem, zrobiłam 2 misy, 2 dynie, 4 małe domki i nadal robię delfinki i koniki wodne - tych mi trzeba po około 8 -10 sztuk. Zawsze byłam bardzo aktywna i dopóki daję radę robić cokolwiek to staram się zająć czymś ręce.
Róż praktycznie nie podlewam, ale rośliny rosnące w pobliżu podlewam, więc pewnie i im się coś dostanie.
Ela ja zawsze byłam w bezpiecznej odległości i w ruchu, a one razem pracują, więc i tak mają ze sobą stały kontakt. Od dawna przyzwyczaiłam koleżanki, że nie witam się z nikim poprzez przytulanie i za bliski kontakt. Jestem wyczulana na tym punkcie. Tylko do zdjęcia dochodziłam w ostatniej chwili, bo ustawiałam aparat na statywie i dochodziłam do reszty.