Macham kochana,szkoda że w Pszczynie nie byłaś

a sa jeszcze jakies hosty ktorych nie masz ?
ja nie odrozniam...
np dla mnie
GOLDEN MEADOWS
BLUE ANGEL
BIG DADDY
to to samo...i podobnie wiele innych, wiec podziwiam umiejetnosc odrozniania

no niezła kolekcja tych host

A czy ta EMILY DICKINSON rośnie duża bo mam ją chyba u siebie ale kupowałam jako nn i mam ją pierwszy rok , chyba ,że zobaczę u Ciebie na żywo i stwierdzę, że to nie ta

Margarete – dzięki Małgoś, od tej właśnie strony zaczynałam swoją przygodę z hostami. Bardzo przydatna, zawiera mnóstwo informacji o hostach.

malgorzata_s… - też bardzo żałuję, ale nie mogłam…teściowa miała 70 urodziny , więc sama rozumiesz…

Kasya – Kasiu, jak hosty są jeszcze małymi sadzonkami to często się zdarza, że trudno je rozróżnić. Dopiero jak troszkę podrosną odpowiednio się wybarwiają i przybierają właściwe cechy odmiany.
BIG DADDY będzie szaro-niebieska o białych kwiatach i liściach nieco pomarszczonych,
natomiast BLUE ANGEL urośnie trochę wyższa od swojej poprzedniczki, będzie miała 2- krotnie większe, gładkie, lecz wyraźnie unerwione, niebiesko- zielone liście i zakwitnie lawendowo.
A z tą GOLDEN MEADOWS faktycznie jest coś nie tak …powinna już teraz mieć jaśniejsze wybarwienie po środku liścia. Muszę zadzwonić do producenta/szkółki.

malkul – kolekcja sama się tak jakoś rozrosła…ja nic z tym wspólnego nie miałam… To bardzo ładna hosta

Monka - EMILY DICKINSON należy do średnich host, dorasta do około 50 cm. To bardzo ładna hosta o pachnących kwiatach.

Nikita napisał(a)

Ach, piękny masz ogród!

Czy regulujesz Szmaragdy od góry?
Mam już okazy po 5 i więcej metrów i zastanawiam się, czy ich nie zastopować

Pozdrawiam serdecznie

elka_- tak myślę Elu, że moje szmaragdy też będą miały jakieś 4-5 metrów, ale ja ich nie przycinam. Rosną sobie w artystycznym nieładzie. Nie wiem, ale chyba jeszcze nie dojrzałam do tego, żeby upierdutać im wierzchołki... Byłyby wtedy takie grzeczne i poukładane...nie wiem co one na to, ale to na pewno jest wbrew mojej naturze.
Kiedyś zrodził się w mojej głowie pomysł, żeby je przyciąć, ale szybko spadł na dalszy plan i został zapomniany.

Doniesienia owocowo-warzywne ze "szmaragdowego..."

pomidorki jeszcze chwilka...


za to porzeczki i agreścik już są...do wyboru do koloru




a jeżyn to w tym roku chyba nie przejemy....

Mniam

Nikita napisał(a)

Doniesienia owocowo-warzywne ze "szmaragdowego..."

pomidorki jeszcze chwilka...


za to porzeczki i agreścik już są...do wyboru do koloru




a jeżyn to w tym roku chyba nie przejemy....

Spoko ...pomożemy...mozemy zacząc konsumpcje juz w sobotę..