Sandomierz - cudowny zawsze. Byłam kilka razy i zawsze chcę kolejny raz.

Pomidorki dostały szwungu!


U Małgosi piękne azalie. I ogród zachwyca.

Szkoda, bo w Kórniku nie byłam, ale na pewno jeszcze tam pojadę

Pszczelarnia napisał(a)

Sandomierz - cudowny zawsze. Byłam kilka razy i zawsze chcę kolejny raz.


U Małgosi piękne azalie. I ogród zachwyca.

to mój ogród

Krys napisał(a)

to mój ogród

A co to tak pieknie kwitnie przy wejściu ?

Kasya napisał(a)

A co to tak pieknie kwitnie przy wejściu ?

Kasiu clematis Mayleen.

No Krysiu powiem Ci, że po kadrach mi się wydawało, ze to u Ciebie, ale ten powojnik, to mnie: 1. z nóg powalił, a po 2. zmylił Piękny jest i cudnie okala front.

Cypryśnik błotny cudo!!!
i kolejna wycieczka. heh
myślę o Bożenkowym zlocie w sobotę za tydzień, jedziecie???

Świetna relacja z miło spędzonego czasu Pozdrawiam

Pszczelarnia – Sandomierz naprawdę jest przepiękny.
Pomidorki niedługo zyskają nowa miejscówkę…pójdą do gruntu

yolka – arboretum w Kórniku bardzo ładne…akurat na weekendowy wypad rodzinny…jeśli się nie było, warto tam wyskoczyć

Krys – no Twój, Twój…oczywiście, że Twój ogród. Tylko u Ciebie takie powojniki i…hortensje troszkę później.

Kasya – …a jak cudnie pachnie !!!

Krys - przepiękny on ci jest !!! Oj, przepiękny !!!

Makusia – zdjęcia nie oddają jego rzeczywistej urody…po prostu rewelacyjny.

popcorn – śmieszny ten cypryśnik z tymi swoimi wystającymi kikutkami

ren133 – szkoda, że Cię z nami nie było