No i jeszcze balkon...
...doniczka, troszkę świerku, kilka lampek i bombek oraz czapka uszyta ze starej poduszki

Nikita napisał(a)

popcorn –

ElaS – no coś Ty Elu, z Łodzi jesteś i dopiero teraz się ujawniasz !!! Gdzie dokładnie masz swoje ogrodowe królestwo ?
W wolnej chwili (ale to chyba dopiero po świętach) zaglądne do Ciebie.

Hej! Zanim zajrzysz do Eli , zanim Ela się tu pojawi, ja Ci powiem gdzie ona ma swoje królestwo. A jest to ok. 10 kilometrów ode mnie, a tuż obok Weroniki Dokładniej na ten temat, rozmawiałyśmy u Weroniki w " Bajkowym ogrodzie" str 368, 369. Elę też zapraszałam na to nasze spotkanie u mnie, ale ona wtedy nie mogła przyjść. Tak się zapraszałyśmy przez całe wakacje i w rezultacie nie dane nam było się w tym roku poznać osobiście.

Piękne dekoracje Madzia

Pięknie, przytulnie, romantycznie Tylko skarpety na kominku brakuje
Dobrych Świąt dziewczyny.

AniazUroczyska - szkoda, że nie mogła Ela przyjechać na nasze spotkanie. Muszę zajrzeć do niej koniecznie

popcorn - dziękuję Carola....magiczny czas, świąteczny klimat, lubię takie świecidełka

aga55 - skarpety powiadasz...hmmm...czyli trzeba pomyśleć w przyszłym roku o budowie kominka....

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia znajomym i nieznajomym, wszystkim odwiedzającym mój wątek oficjalnie i po cichu, przyjaciołom i psiapsiółkom życzę ….

Świąt pachnących choinką, cynamonowym piernikiem i słodką pomarańczą.
Ciepłych kapci przy sypiącym iskrami kominku i dźwiękach cichutko brzmiących kolęd.
Chwil spędzonych w cudownej, rodzinnej atmosferze i wspaniałych, wymarzonych prezentów.
Świąt dających radość i odpoczynek oraz nadzieję i spokój w sercu.

Moje dzieci w tym roku są daleko ode mnie... ale oprócz życzeń telefonicznych i prezentu...
mam też takie zdjęcie

Nikita napisał(a)

Moje dzieci w tym roku są daleko ode mnie... ale oprócz życzeń telefonicznych i prezentu...
mam też takie zdjęcie

Fajnie że mamy te dzieci i nawet jak sa daleko to każda taka fotka cieszy
Dzieci usmiechnięte i jakie świąteczne ubranka mają

Tak ,
Nie ważne gdzie
Najważniejsze że są

Margarete – masz rację Małgoś, cieszy każdy telefon od dzieci, każde zdjęcie i filmik.
Fajny pomysł z tymi świątecznymi ubrankami, a uśmiech …po mamusi (oczywiście) !!!

Ania111 – tak tak Aniu, bardzo kocham te moje dzieci i choć są daleko to cieszę się że są szczęśliwe.