Spełnienia wszystkich marzeń i przychylności wszechświata,
siły w ramionach oraz ognia w sercu, co zapali wszystko wokół Was szczęściem oraz radością.
Chwil które przybliżają do bycia najszczęśliwszą i najbardziej uśmiechniętą
osobą spośród wszystkich ludzi.
Tego wszystkiego i wiele innego w Nowym 2020 Roku

Nikita napisał(a)

Spełnienia wszystkich marzeń i przychylności wszechświata,
siły w ramionach oraz ognia w sercu, co zapali wszystko wokół Was szczęściem oraz radością.
Chwil które przybliżają do bycia najszczęśliwszą i najbardziej uśmiechniętą
osobą spośród wszystkich ludzi.
Tego wszystkiego i wiele innego w Nowym 2020 Roku

Magdo, dziękuję, zarówno za te oryginalne życzenia, jak i za te prywatne! Tobie i tym , którzy tu zaglądają życzę w Nowym Roku:

" Miłości, która jest ważniejsza od wszelkich dóbr,
Zdrowia, które pozwala przetrwać najgorsze.
Pracy, która pomaga żyć.
Uśmiechów bliskich i nieznajomych, które pozwalają lżej oddychać
i Szczęścia, które niejednokrotnie ocala nam życie."

Magda, Twój syn ma Twój uśmiech i zapewne Twoją energię, to widać, super

AniazUroczyska - dziękuje Aniu za życzenia

yolka - masz rację Jolu...syn ma mój uśmiech, moją energię i troszkę mój charakter (on jeszcze większy luzak niż ja)... ha ha

Witam, jakiś czas mnie nie było, bo… zamieszanie świąteczno-sylwestrowe, bo… troszkę zdrowie mi się zepsuło, bo…ciągle jakieś imprezy wśród przyjaciół i rodzinne spotkania.
Niby u mnie cisza i spokój ale uwierzcie mi…działo się.
Jeszcze jakby tego było mało to na działce też zamieszanie. Na werandzie oooogromne pęknięcie na dwóch ścianach i przeciekający dach !!! Szykuje się drobny remoncik…nawet chyba nie drobny…TOTALNA DEMOLKA raczej ! Muszę prawdopodobnie zburzyć werandę i postawić nową. Był już facet, oglądał, wymierzał…czekam na wycenę.
Zupełnie nie byłam na to gotowa. Jakby ktoś znał jakiegoś sponsora…to ja go właśnie poszukuję

A ogród? Ogród tkwi w lekkim letargu zimowym.
Kiedyś …tej zimy…

Chyba juz pytalam, ale jak mocno i czesto tniesz tuje po bokach?

Kasiu, pytasz o te tuje na zdjęciu powyżej?
W ogóle ich nie tnę ...ani po bokach, ani na wysokość. Nigdy ich nie cięłam, posadzone jako 70-cemtynetrowe sadzonki rosną sobie już od 15 lat. Mają ok. 5 metrów wysokości i chyba im dobrze bo rosną bardzo ładnie.

I nie rosna ci na szerokosc?Bo waskie sie wydaja. Moje sadzone tak samo a coraz szersze sie robia.Zazdraszczam tych 5 metrow- moje maja dwa i co niektorzy sasiedzi sie burza, ze mam je przyciac, bo skrzyzowania nie widac.

No to szykuje się to co lubisz najbardziej totalna demolka. Przy Twoich zdolnościach to pikuś