paniprzyroda – Mariolko, szkoda, że nie udało mi się bliżej podejść…byłyby fotki jeszcze fajniejsze
ANIA, dorciabe – witam dziewczyny…to moje pierwsze w życiu hiacynty …na jesień mus dosadzić dużo…dużo…dużo więcej
Bogdzia – kupowałam jesienią hiacyntowe cebule dla kogoś na prezent, więc przy okazji kupiłam też dla siebie…tak na próbę. Taki nie przemyślany pełen spontan…posadziłam gdzie popadnie. Ale już wiem, że hiacynty będą miały u mnie „wikt i opierunek” na dłużej…chce jesienią przesadzić je w inne miejsce…no i oczywiście dokupić całą gromadkę hiacyntowych jegomości.
Urszulla – Ula dzisiaj był ciąg dalszy „kulkowania”
Krys – ależ oczywiście, zapraszam Krysiu, musisz koniecznie wejść !!!!!!!!!!!Nie przyjmuję odmowy !!!!!!!!
Będę w „szmaragdowym” gdzieś od godz.10.30 do 16, na furtce jest tabliczka „uwaga zły pies” ale się nie
bój - wchodź śmiało. Na pewno będę się gdzieś po ogrodzie kręciła.
Już się nie mogę do czekać…do zobaczenia jutro.
Margarete – a sesja zdjęciowa z „kulkowania” jest?
Luki – Łukasz już pędzikiem lecę do ciebie