Nikita
20:46, 30 mar 2014
Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Mówiłam, że dziś robię sobie wolne i tylko będę leżeć i pachnieć…..kłamałam
- w „mini sadzie” nawóz do krzewów owocowych rozsypany, zwiędłe, stare liście poziomek usunięte, kilka nowych krzaczków dosadzonych
- obrzeże z kostki brukowej wymagało poprawy to tu..to tam… - poprawione
- popracowałam jeszcze nad kancikami (bo wieczorem szpadelek musiałam pożyczyć koleżance…strasznie jej trawa zarasta obwódkę bukszpanową…niezawodny szpadelek na pewno coś poradzi)
- rabatka za domem przygotowania „na kwaśno” czeka na zasiedlenie
- no i jeszcze wlazłam na dach garażu, bo tam gdzieś dziura była i woda kapała – dach załatany jakąś czarną, gęstą mazią….to tak po babsku…a fachowo – prace naprawcze uszkodzonej powłoki pokrycia dachowego wykonane Abizolem G - plastyczną, gęstą masą bitumiczną wysoko modyfikowaną kauczukiem syntetycznym, zbrojoną włóknami. Znaczy się …dziura zapaćkana …kapać nie powinno….
Mini sad już cały zielony…porzeczki ruszyły ze zdwojoną siłą
poziomki już kwitną (a to przecież dopiero marzec)
- w „mini sadzie” nawóz do krzewów owocowych rozsypany, zwiędłe, stare liście poziomek usunięte, kilka nowych krzaczków dosadzonych
- obrzeże z kostki brukowej wymagało poprawy to tu..to tam… - poprawione
- popracowałam jeszcze nad kancikami (bo wieczorem szpadelek musiałam pożyczyć koleżance…strasznie jej trawa zarasta obwódkę bukszpanową…niezawodny szpadelek na pewno coś poradzi)
- rabatka za domem przygotowania „na kwaśno” czeka na zasiedlenie
- no i jeszcze wlazłam na dach garażu, bo tam gdzieś dziura była i woda kapała – dach załatany jakąś czarną, gęstą mazią….to tak po babsku…a fachowo – prace naprawcze uszkodzonej powłoki pokrycia dachowego wykonane Abizolem G - plastyczną, gęstą masą bitumiczną wysoko modyfikowaną kauczukiem syntetycznym, zbrojoną włóknami. Znaczy się …dziura zapaćkana …kapać nie powinno….
Mini sad już cały zielony…porzeczki ruszyły ze zdwojoną siłą

poziomki już kwitną (a to przecież dopiero marzec)
