No właśnie o tych trocinach słyszałam.... dziwne prawda?

Ano prawda!

Ano.
A begonie łatwo się też rozmnaża z listeczków. Można sobie całe pole rozsady zrobić. Mój Tat ciągle to robi

Begonie przezimują w piwnicy. Parę razy tak robiłam. Zasypywałam niewielką ilościa torfu lub jakiejś ziemi, którą akurat miałam.

Myszorku, które begonie twój Tata rozmnaża? Zaciekawiło mnie to

Joku napisał(a)

Begonie przezimują w donicy. Parę razy tak robiłam. Zasypywałam niewielką ilościa torfu lub jakiejś ziemi, którą akurat miałam.

Myszorku, które begonie twój Tata rozmnaża? Zaciekawiło mnie to

I mnie też ciekawi - może te wiecznie kwitnące ?

Ta także dostałem raz sadzonki begonii z liści

te malutkie, co na obwódkach się sadzi. Nacina się listek, wsadza w ziemię z piaskiem, utrzymuje w temperaturze niszej niż pokojowa- zwiększa lekko wilgotność i nie przelewa podłoża, żeby grzyb się nie zakradł. No tak jakoś podobnie co bukszpany, niecierpki,fuksje, hortensje, kalanchoe i inne gruboszowate-on wszystko sobie sam potrafi naszczepić.

Po prostu umie

Dzięki Myszorku. Może by spróbować ?

No proszę, nie było mnie a tu taka pożyteczna dyskusja. Moja mama też tak robi, ale boję się, że mnie się nie uda.Właśnie wyrzuciłam kilkanaście sadzonek lawendy, padły