Dzięki dziewczyny za odwiedziny
Bogda, kanciki to dopiero próby, uczę się, robię od długiej listwy, więc nawet to jakoś wychodzi. Lime`y teraz już brązowe. Od 3 tygodni siedzimy w domu, Najpierw jedno,teraz drugie ma taki kaszelek, że głowa mała. Chłpina wraca po zmroku i nawet nie ma jak zrobić zdjęć. O porządkach nawet nie wspomnę.
Ewuś, posadziłam małe thuje, bo ci sąsiedzi raczej nie spieszą się z wykończeniem domu, raczej czekają na śmierć babci, która go wybudowała i która nie pozwala go sprzedać. Cały sezon nic przy nim nie robili, desko poodpadały z okien i tak to straszyło kilka miesięcy. Ostatnio było ich 2 synów poprać to, takim mięchem rzucali do siebie (widząc, że jestem w ogrodzie), że uszy aż bolały. A prawie dwumetrowy mur mam z przodu, ponoć cała wieś się z nas śmiała, że więzienie budujemy.