A ten wściekły różyk?

Wściekły różyk to firletka. Biała lilia to ismena. Ma piękny kształt kwiatu.

Wiesz Kasiu, mam dwie odmiany firletki, ale Twoja jest kapitalna z tymi kwiatowymi pomponami

barbara_krajewska napisał(a)

Wiesz Kasiu, mam dwie odmiany firletki, ale Twoja jest kapitalna z tymi kwiatowymi pomponami

Wyhodowałam ją w tamtym roku z nasion. Nie wiem jednak co się z nią dzieje. Zaczyna zasychać od korzenia. Wypadły mi już tak dwie kępki.

Kasiu, może ona dwuletnia tylko jest? Jeśli tak, to ma prawo życie zakończyć. W takim razie zbierz nasiona, albo pozwól im się rozsiać. W przyszłym roku będą na pewno!!!

Ja dużego doświadczenia z firletkami nie mam,bo mam tylko kwiecistą.Ale ona faktycznie dwuletnia jest,i mimo przeżycia kolejnej zimy już ani urodziwa z liści,ani z obfitego kwitnienia nie słynie.Trzeba wysiewać,albo pozwolić na samosiejki.

hanka_andrus napisał(a)

Ja dużego doświadczenia z firletkami nie mam,bo mam tylko kwiecistą.Ale ona faktycznie dwuletnia jest,i mimo przeżycia kolejnej zimy już ani urodziwa z liści,ani z obfitego kwitnienia nie słynie.Trzeba wysiewać,albo pozwolić na samosiejki.

U mnie też z firletek nie jestem zadowolony....

Ale upycham po kątach,bo rozjaśniają i jednak kwitną,na przykład moja -intensywną czerwienią,

Zaczęłam zastanawiać się nad tą firletką. To jednak nie będzie ona. Pamiętacie pytałam co to za roślinka i Hania napisała, że to firletka. Ja znalazłam opakowanie po wysianych Firletkach chalcedońskich i stwierdziłam, że to ta roślina. Teraz jednak zaczęłam sprawdzać jak napisaliście, że firletki są dwuletnie. Na moim opakowaniu po nasionach mam napisane, że firletka chalcedońska to bylina. Znalazłam jednak jeszcze drugie opakowanie po nasionkach i teraz wiem co mam Mój wściekły różyk to Silene orientalis po polsku lepnica. Zobaczcie jakie są podobne.



Tak to jest jak nie oznacza się roślin. Siałam i jedno i drugie. Firletki jednak musiały mi paść.

Czyli nie pada mi firletka ale silene