Fajne zakupy , ja jeszcze nie kupiłam nasion a i nie wiem czy nie będę posiłkować się w tym sezonie sadzonkami jeśli chodzi o zioła oby uprawy się udały!
Jechałam ostatnio i patrzyłam na żywopłot z dereni , te same , których fotografię załączałam u Ciebie w wątku ..... Fajnie wyglądały , równiutko przystrzyżone dwukolorowe . Badylki były czerwone a naroże żywopłotu żółte
Dzisiaj dzwioniłam do lekarza Kuby , bo katar nie odpuszcza a teraz przed wyjazdem na ferie się znacznie się nasilił i doszedł kaszel , temp nie ma dlatego nie panikuję i się nadal pakuję Oczytałam się o tym wszystkim i stwierdzam jednoznacznie , że przyczyną tych wszystkich infekcji, zatkanego nosa i różnych innych to alergia . U siebie stwierdzam również to samo ..... Mam na to pomysł tylko muszę wdrożyć w życie ..... Pozdrawiam

Kasia no no I Ty już wiosenkę czujesz Mnie już korci żeby coś posiać ale jakos jeszcze "trzymam popęd na wodzach"


Sylwia pisz no mi o tej teorii, może i my skorzystamy

Sylwia ja też będę zainteresowana tą teorią Jednak tak jak Ci pisałam moje dzieci przy takich kaszelkach po katarze ratują inhalacje.

kaisog1 napisał(a)

Kasia no no I Ty już wiosenkę czujesz Mnie już korci żeby coś posiać ale jakos jeszcze "trzymam popęd na wodzach"


Sylwia pisz no mi o tej teorii, może i my skorzystamy

Gosia czy ta żółta Tunbergia to ten sam kwiatuszek, który był u Ciebie? Jeśli tak to kiedy robiłaś z niego rozsadę? Miałam go wysiać i jeszcze lobelię. Radzisz żeby jeszcze poczekać?

Tak to ten sam. Z tym, że ja Tunbergię dostałam od siostry na imieniny Nie siałam jej.
Jak masz miejsce dobrze nasłonecznione to wysiej lobelię teraz. Jak nie to poczekaj. Ona ma straszne skłonności to "wyciągania się"

kaisog1 napisał(a)

Tak to ten sam. Z tym, że ja Tunbergię dostałam od siostry na imieniny Nie siałam jej.
Jak masz miejsce dobrze nasłonecznione to wysiej lobelię teraz. Jak nie to poczekaj. Ona ma straszne skłonności to "wyciągania się"

Trochę się boję bo w tamtym roku cała rozsada mi padła zanim zdążyłam ją popikować.

A co się stało??? Za mokro, za sucho??? Ja z lobelią nigdy nie miałam problemów. Raz mi się wyciągneła jak głupia bo oczywiście nie mogłam się doczekac wiosenki i posiałam za wcześnie

kaisog1 napisał(a)

A co się stało??? Za mokro, za sucho??? Ja z lobelią nigdy nie miałam problemów. Raz mi się wyciągneła jak głupia bo oczywiście nie mogłam się doczekac wiosenki i posiałam za wcześnie

Nie wiem z dnia na dzień padła W tym roku zrobię powtórkę.

hmmm ciekawe czemu. Próbuj Na pewno się uda

Bardzo mi się podobają zakupiona nasiona. Tunbergię już kiedyś wysiewałaś? Czy to pierwszy raz?