Mirka, tu jest przepis

iwka napisał(a)

Mirka, tu jest przepis

Dziękuję, już też ogarnęłam gdzie to jest

Moje bukszpany przesadzane były jesienią zeszłego roku. Ładnie się przyjęły, wiosna/lato były zielone, aż nagle w oczach zaczęło się robić nieciekawie Rosną obok siebie 3 szt i wszystkie wyglądają podobnie, są w czerwono rdzawe plamy.
Nie wiem czy to może być jakaś zależność ale od strony zachodniej zostały bardziej zielone. Ziemia wyściółkowana, nie ma szmaty, dołki zaprawione (wydaje mi się) dobrą ziemią, choć były przesadzane z ziemi typowo piaszczystej do gliniastej.
W pierwszym odruchu poratowałam je (był to przełom wrzesień/październik) dolistnie nawozem fosforowo-potasowym - czy dobrze?
Bardzo proszę Was o poradę co może być przyczyną i jak dalej działać.
.

Lodzia

Nawożenie właściwe, lecz prawdopodobnie zbyt niska temperatura gleby spowodowała blokowanie przyswajania magnezu i fosforu. Ponadto potas jest antagonistą magnezu i również mógł przyczynić się do tego wyglądu. Sprawdź także odczyn pH gleby. Na blokowanie wskazuje wygląd liści być może za bardzo ochłodzone z tej strony.
Mam też pytanie: dlaczego liście są w pewnych miejscach białawe, jak poprószone?


Pozdrawiam

Zdjęcia robione były przy wschodzie słońca i dodatkowo rosa spotęgowała takie wrażenie białego oprószenia liści - są one jedynie rdzawo czerwone. Moim pehametrem wskazuje 6.8
Mazan - dziękuję za informację. Nie pozostaje mi chyba nic innego jak czekanie na rozwój wydażeń wiosną.
Chyba, że spróbować dać jeszcze glebę z tej rabaty do analizy?

Moze komus sie przyda- ostatnio w niemieckim Moim Ogrodzie pisano, ze wszelkie choroby grzybowe, ktore od kilku lat mecza bukszpany, mozna wyleczyc wapmiem? z alg morskich. Pokazywali doswiadczenia, na ktorych w ciagu sezonu, dwoch, odbudowaly sie zniszczone krzaki. Leczy i zapobiega. Na poczatku maja trzeba dobrze oproszyc krzaki a deszcz zmyje to do srodka. W razie potrzeby mozna w sezonie tez opruszyc, jezeli cos sie bedzie dziac.

Ja od kilku lat pryskam bukszpany i nie tylko, nawet cisy nawozem angielskim z wodorostów. Sprzedawaliśmy je 3 lata. Mam kilka butli i co roku jak jestem w Anglii, dokupuję.

Gardenarium napisał(a)

Ja od kilku lat pryskam bukszpany i nie tylko, nawet cisy nawozem angielskim z wodorostów. Sprzedawaliśmy je 3 lata. Mam kilka butli i co roku jak jestem w Anglii, dokupuję.

Danusiu, podaj proszę jakieś namiary na ten nawóz, mam kuzynkę w Anglii to mi kupi

A w tym nawozie wszystko jest naturalne czy jest tez tam chemia?

Tylko naturalne, wyciąg z wodorostów. Ale jeszcze doczytam na opakowaniu.