To może być SKS - starość kurcze, starość Wg mnie nic mu nie jest - po prostu zrzuca stare liście

Obyś Sebciu miał rację,bo posadzone są w nowym przedogródku tylko mnie dziwi,że wszystkie 4szt cierpią na tę starość?

Gosiu nie martw się. Pryskaj Florowitem dolistnie i pilnuj wodą. Może teraz mają inne warunki np. bardziej słoneczne. Przekonałem się u siebie że bukszpany lepiej rosną raczej w półcieniu. A druga sprawa to przesadzanie na wiosnę niesie pewne ryzyko. Istnieje takie powiedzenie że: jak przesadzasz lub sadzisz w jesieni to po wszystkich czynnościach wydajesz roślince rozkaz Rośnij!
Natomiast na wiosnę mówisz jej nieśmiało: proszę rosnąć.

A u mnie właśnie na odwrót jest. Mam dość dużą rabatę, gdzie jest więcej cienia w ciągu dnia i walczę z grzybem. Gleba jest tam wilgotna. Jak był w większym piachu, to w ogóle o bukszpan nie dbałam szczerze powiedziawszy. Się zastanawiam, czy nie dosypię trochę piachu wokół zroślin zamiast tej wilgotnej kory. Nikt by nie uwierzył w jakiej ziemi rosną bukszpany u Pana, u którego kupuję. On nie podlewa, bo ma problem ze studnią i ma sam piach. Bukszpan musi mieć chyba "trochę" wiatru, żeby go przewiewało. Tam, gdzie u mnie hula jest ok.

Kurcze człowiek się stara pielęgnuje a te szkodniki i grzyby hulają

Bukszpan po długotrwałych deszczach powinien obsychać, wtedy choroby tak nie atakują.

Witam Szanownych Ogrodników.
Na imię mam Krzysztof i chciałbym prosić Was o pomoc.
Czytam ten wątek i niestety nie wiem co męczy moje bukszpany.

Ten jest strasznie chorobliwy, pryskałem jakimś preparatem na grzyby i pleśnie, ale nie bardzo pomagał:


[
img size=640x480]https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/40/401354/original.JPG[/img]

Ten jest nowy, ale świeże końcówki usychają. Myślę, że to od upałów. Daję mu więcej wody i ponawoziłem troszkę, ale nie wiem czy to pomoże.


Ten jest stary, raczej nie da się go odratować, ale wolę zapytać. Długo go coś męczyło, ale niestety w okolicy nie mam dobrych specjalistów od bukszpanów i wygląda jak wygląda:



Bardzo byłbym wdzięczny za pomoc w odratowaniu tychże roślin. Z góry dziękuję za Wasze propozycje.

Trzeba najpierw dociec dlaczego tak się stało. Bukszpan sam z siebie nie choruje. Albo był kupiony w złej formie ze zbyt mała bryłą korzeniową, albo zbyt kiepsko o niego dbałeś, albo przesadzałeś dla odmiany z nawożeniem albo podlewaniem itp. Trudno to ustalic.

Ja mam mnóstwo bukszpanów, cały ogród i moim problemem jest jedynie zbyt duża wilgotność terenu w powietrzu, teren otoczony murem, bukszpany w czasie opadów deszczu nie obsychają, podatne na Cylindrocladium buxicola.

Przyczyną zwiększonej podatności na choroby jest:

- niewłaściwe podłoże
- zbyt mokro lub zbyt sucho
- narażenie na wysuszające zimowe wiatry (wymarza częściowo jakaś strona).
- brak składników pokarmowych
- przenawożenie

krzysztof1623 napisał(a)

[

Widoczne kropki na liściach świadczą o żerowaniu przędziorka (oprysk Polysect lub Mospilan)
żółte listki świadczą o w sumie nie wiem, braku składników pokarmowych? ale mówisz że nawoziłeś. Proponuje je oberwać, poskubać a rosliny opryskać nawozem dolistnym Florovit. Podlać może zapobiegawczo Previcurem ?

krzysztof1623 napisał(a)

Ten jest nowy, ale świeże końcówki usychają. Myślę, że to od upałów. Daję mu więcej wody i ponawoziłem troszkę, ale nie wiem czy to pomoże.

Ten jest nowy, ale zadziwia mnie jego reakcja, przecież miał piękne młode przyrosty., Czy on był w tej fazie przesadzany? Nie był podlany? Dlatego zwiędły mu przyrosty?

Trzeba ocenic co się dzieje na starszych przyrostach w środku. Jeśli są jędrne, to te nowe przytnij i utrzymuj wilgotność podłoża, a może on ma za mało korzeni bo był "uchlastany" podczas przesadzania. Inne przyczyny : za mało wody, albo za mało korzeni i nie mogą one zaopatrzyć krzewu w dostateczną ilość wilgoci.

Jeśli środek też zwiędnięty, wyrzuć krzew. Wg mnie to on już dogorywa i nic mu nie pomoże.