Ojoj... mnie na szczęście nie lubią...
Ale za to moje koty! Już latam z pęsetą.

Mnie niestety bardzo lubią :/

Jagodaa napisał(a)

Sezon kleszczowy rozpoczęty - właśnie usunęłam mikroskopijnego z nogi :/.

To przybij piątkę.
Kilka dni temu. Też mikroskopijny. I też na nodze.

Jagoda a nie chcesz na tej trójkątnej rabacie grabów? One mają wąskie korony. ...

Juzia napisał(a)

To przybij piątkę.
Kilka dni temu. Też mikroskopijny. I też na nodze.

ble :/

Agi2006 napisał(a)

Jagoda a nie chcesz na tej trójkątnej rabacie grabów? One mają wąskie korony. ...

Takie było moje założenie "od zawsze". Ale tej zimy ciągle obserwowałam moje brzozy i one tak ładnie, dekoracyjnie wyglądają. Grabom opadną liście na zimę i mało będzie co widać od wjazdu. Raczej byłyby pewnie posadzone równo pod płotem i to spowoduje, że ta rabata będzie miała bardziej płaski wymiar. Od wejścia będzie sprawiać wrażenie odwróconej bokiem.



Patrząc od tej strony, najbardziej by mi pasowała wielopienna jedna brzoza, tylko patrząc z tarasu, ta rabata jest długa i może trochę pusto będzie. Później to narysuję .

Biel pnia byłaby dodatkiem do domu i murku w tle.

Ja podpatrzyłam doorenboske ciętą. I teraz też przycinam koronę krótko wczesna wiosną . Tzn dopiero formuję te korony, bo jeśli pamiętasz kupiłam je jako 3 małe witki

Jagodaa napisał(a)

ble :/

Mi jak zwykle aparat gębowy został w ciele i musiałam skrobać i dłubać.
To dopiero ble...

asica napisał(a)

Ja podpatrzyłam doorenboske ciętą. I teraz też przycinam koronę krótko wczesna wiosną . Tzn dopiero formuję te korony, bo jeśli pamiętasz kupiłam je jako 3 małe witki

No właśnie, trzeba to od początku robić. Ja się przyznam, że zawsze albo się spóźnię, albo wydaje mi się, że nie trzeba jeszcze i mam takie naturalne przyrosty. Tak samo z serbami. Miałam ciąć i później mi było szkoda. Patrzę u innych i żałuję, że regularnie nie cięłam.

Juzia napisał(a)

Mi jak zwykle aparat gębowy został w ciele i musiałam skrobać i dłubać.
To dopiero ble...

Mnie tym razem też został, ale szczęśliwym trafem wyjęłam za którymś podejściem bez kombinacji.