Dziękuję za miłe wpisy, pomimo że coraz rzadziej tu bywam, tym bardziej cieszę się że jeszcze ktoś tu zagląda.
A przede wszystkim witam
Alę, rozgość się, proszę i bywaj jak najczęściej
Dzisiaj była super pogoda - słońce i lekki mrozik z rana. Wreszcie udało mi się zrobić kilka zdjęć ( ostatnio nawet na robienie zdjęć nie mam czasu).
Przed wejściem do domu - zielono i kuliście
Cisowy "bonsaj" z roku na rok wygląda coraz lepiej, ale jeszcze trochę trzeba nad nim popracować.
Po drugiej stronie wejścia strzyżona kosodrzewina. Wymaga zdecydowanego ciecia w przyszłym sezonie, bo traci kształt.