Rośnie kolekcja jeżówek!

Basiu, chyba już dość jeżówek, miejsca brak. Chyba że jakaś wypadnie

Dzisiaj robiliśmy wertykulację trawnika. Zapowiadali opady więc jest okazja zasilić nawozem jesiennym. Trochę siana było








Nasza psina w ubranku pooperacyjnym się załapała na zdjęcia. Wszędzie mi towarzyszy, trudno zrobić zdjęcie żeby nie weszła w kadr.

Sadzoneczka winorośli wyhodowana z patyczka wsadzonego rok temu.



Ostróżka kwitnie ponownie.


Języczka - uratowana przed ślimakami.



Ostatni kwitnący powojnik - Polish Spirit

Ostróżka piękna, że o powojniku nie wspomnę. A języczka sporo kwiecia wyprodukowała! Zagrożenie zlikwidowane, to pokazała na co ją stać.

Sadzonkę przesadźcie z dużą bryłą ziemi.

A co się psince stało?

No właśnie, Fanta po jakimś zabiegu, czy to "majty cieczkowe"?
Oj dbacie o ten swój zielony dywanik.
Odsadziłam Ożankę dla Ciebie do doniczek, jak będziesz kiedyś w okolicy to możemy się skrzyknąć i sobie zabierzesz.
Rozchodnik o który pytałaś to Matrona, ma bardzo grube pędy i liście. Dostałam maleńką sadzonkę od jednej z "forumek" a dziś są już dwie i mam zamiar go jeszcze rozmnożyć bo prezentuje się dużo lepiej niż ten zielony.

Imponujące masz te swoje hortensje, Iwonko. Pozdrawiam

Ale siana w trawniku siedziało. Świetny czas wybrałaś, bo popadało.

Z wertykulacją i nawożeniem trafiliśmy w dziesiątkę, bo nareszcie popadało (nawet przed chwilą była niezła ulewa). Trawnik powinien się wkrótce zregenerować.

Trochę widoków z ostatniego dnia sierpnia.