ja z kolei do tej pory starałam się unikać takich roślin, no zobaczymy co mi wyjdzie z tego przechowywania . Jeśli chodzi o rabatę z żurawkami, to przeszło mi przez myśl posadzenie trawek, lubię Red Barona, ale czy on tam pasowałby ? czy może jakieś drobne kępki czegoś innego?? w sumie Red Baron wybarwia się też na czerowono jak żurawki więc może nie wyglądałby źle?? ależ mam dylemat !!!
ja myślałam, że to dzwonek ok. godzine temu przeszła burza, teraz popaduje co trochę i słychać, że gdzieś daleko grzmi. Fajnie, od razu inne powietrze, rano o 9 było już chyba z 40 stopni
Marta - też mam taka sundeville, taki sam kolorek. Dostałam od mamy. W ubiegłym roku rosła jej jak szalona.. Ale mamcia zbyt późno schowała ją do domu, za zimno już było.. i trochę się kwiatkowi dostało. Myslałam nawet że nic z niej nie będzie. W tym roku ją rehabilitowałam, teraz kwitnie dość ładnie i powypuszczała sporo liści. Odratowałam ALe myślę że poniżej 8st trzeba chować. Spokojnej nocy!
Dziękuję za pomoc z tojeścią, jeżeli dobrze odmieniam. Piszesz, że krótko kwitnie, u mnie już chyba od miesiąca, teraz już trochę słabiej ale jakby drugi raz zakwitła. Cały czas miała najpierw dużo długich "szyszek" później mniej ale ciągle ma się dobrze. Może dlatego, że jest stale ścinana przez moją mamę, która uwielbia ją w wazonie i rabata w cieniu.