nie chciałbym Cie Justyno zniechęcać ale kranik też nie spełni Twoich oczekiwań. Mówię oczywiście o wiadrach DIY bo cena gotowych wiaderek była dla mnie zaporowa i nigdy ich nie testowałem. Pomimo ze kranik zamontowałem tak nisko jak tylko się to dało przy opróżnianiu dolnego wiaderka zawsze trochę cieczy w nim pozostawało. Po 2 tygodniach robi się nieprzyjemnie. Jeśli wiaderka Ci się zasysają proponuje położyć coś na dno dolnego - i po kłopocie. Ja mam w tej chwili 3 zestawy w tym jeden który właśnie lubił się zasysać i włożyłem do niego po prostu kawałek drewna.
Ps. prośba do moderatorów - może by przenieść posty o bokashi do np. pokrewnego wątku "Preparaty EM" żeby nie zaśmiecać wątku Waldka? Chyba że sam autor nic przeciwko nie ma..
widzę że dręczą Cie te same pytania co mnie kiedyś
odpowiem pytaniem na pytanie: a ile powietrza może się dostać przez powiedzmy milimetrowe (lub większe) otwory w dnie skoro - jak sama piszesz - resztki ubite są aż do bólu?
nie ma co demonizować sprawy - tyle powietrza na pewno nie zaszkodzi.
Nie śmiecę Waldkowi postu i będę dalej kontynuować w wątku "Preparaty EM" - wrzucę tam też fotkę z użycia zawartości wiadra bokashi.