Na piramidkach żeby mi tak powojniki urosły ajuż jeden padł Może się palą od metalu jak jest gorąco Dziś robiliśmy przedstawienie na dzień dziecka w przedszkolu Fajna zabawa Pozdrawiam Cieszę się że zaglądasz
Mi w zeszłym roku padły 4 powojniki , cóż takie życie ogrodnika ....przedstawienie w przedszkolu, musiało być pięknie . Bo to takie chwile trzeba ocalić od zapomnienia .
Pozdrawiam
Pokrojowo, różanie i w całosći super....
Kręgi UFO pod łubin też śmieszne.. tylko grupa bandycka to już mniej śmieszne.. mi zjadają wszystkie czereśnie..
Dwukolorowa różyczka zachwyca...ja odstąpiłam warzywnik jeżowi....wszystko mi wschodzi, jezyk sie posili... mam za siatką sad czereśniowy, na szczęscie szpaki i kosy nie zauważają u mnie nic do jedzenia